Avast Free Android na telefonie poco X3 nfc Xiaomi usunął pliki multimedialne w trakcie czyszczenie, usuń śmieci, Telefon oddałem by je odzyskać i nic z tego bowiem ten Avast nie ma kosza ani kwarantanny. W komputerze win 10 jest taka opcja i przeniesione pliki z kwarantanny można odzyskać a tu nie
Ale.kto instaluje śmieci w rodzaju Avasta? Co jest dziwnego w tym, że firma która ma mnóstwo wpadek z softem, sprzedawała dane klientów, miała włamania na swoje serwery itp. ma śmieciowy soft?
Telefon oddałem by je odzyskać i nic z tego bowiem ten Avast nie ma kosza ani kwarantanny. W komputerze win 10 jest taka opcja i przeniesione pliki z kwarantanny można odzyskać a tu nie
Nie używam Avasta w telefonie, więc nie wiem jak się zachowuje i w jakich przypadkach. W Androidzie kosz jest na każdej z partycji użytkownika, na każdym nośniku bodajże to .Trash-<id>
. Jeśli usunął na stałe to pozostaje ci odczyt z kopii tablicy partycji lub posygnaturowo. Jeśli to karta pamięci, to łatwa sprawa o ile tego jeszcze nie nadpisałeś. Jeśli partycja z wewnętrznego flash to musisz najpierw rootować telefon by taki obraz wykonać (z mappera gdzie jest odszyfrowana rzecz jasna).
Także raczej słaby ten serwis.
Xiaomi w preinstalowanej apce „Panel Sterowania” → „Antywirus”, sprawdź sobie, że używają bazy z Czech zamiast sięgać po swoje wynalazki (Tencent, Jiangmin, AVL (ci chyba zerwali współpracę lub na rynku europejskim nie są dopuszczeni)).
Wystarczy raz nie wgrywać na „hop-siup” MIUI Polska gdzie może wywalili Panel Sterowania i nadmiarowy skaner (poszukaj na ich forum lub czekaj aż napisze coś domker).
Jeszcze można sprawdzić co za antywirus jest w OPPO i OnePlus (jakiś czasem mają, nawet tryb ochrony aplikacji bankowej lub stron do płatności (wyskakuje tekst o zabezpieczeniu „płatności”)).
Co do serwisu to może woleli nie robić ROOT-a by się klient nie czepiał, ze Xiaomi odmawia ostatniego roku gwarancji (telefon kupiony po premierze w 2020).
Co do odzyskiwania z kart to jak to był byle jaki serwis to może skanowali tylko Recuvą i się poddali…
avast to największę ścierwo z antywirusów on każdy plik wykryje jako wirusa jakbyś miał roota to chyba pół systemu by wywaliło. poza tym na co antywirus w androidzie xD
A jakie to ma znaczenie? Mnóstwo firm używa przeróżnych baz danych. Tylko nie wszystkie handlują danymi swoich klientów, nie wszystkie mają te włamania na swoje serwery.
Technicznie rzecz ujmując handlowali kompletną historią przeglądania swoich klientów.
To się nie różni od działania malware, wszystko oczywiście zupełnie legalnie zgodnie z polityką prywatności którą użytkownik oczywiście „przeczytał” i zaakceptował w czasie instalacji.
Jak dla mnie równe z instalowaniem ich AV ze swoją skórką/UI/Layoutem.
Przecież silniki skanujące, heurystyka, itd. w programach są bardzo różne. To nie jest tylko skórka, to tak jakby twierdzić, że auto to tylko opakowanie dla benzyny i Ferrari Testarossa to to samo co fiat 126P.
Plików nie odzyskasz.
Szyfrowanie jest tam by default
na poziomie plików. Metadane są szyfrowane osobnymi kluczami.
Na dodatek w parametrach montowania „userdata” jest domyślnie „discard” (TRIM)
Enable/disable real-time discard in f2fs, if discard is enabled, f2fs will issue discard/TRIM commands when a segment is cleaned.
Z resztą pobierz sobie Termux’a i wpisz:
cat /vendor/etc/fstab.qcom
(nie wymagany root)
… to wyskoczy dokładnie z jakimi parametrami podmontowana jest partycja z danymi użytkownika.