Witam. Ostatnio zainteresowałem się antywirusami i tu nasuwa się pytanie: czy warto inwestować w avast! Internet Security/Premier. Ma ktoś z was tego antywirusa?? Jeśli tak to co on takiego wnosi oprócz “bezpiecznych zakupów” lub “najnowszych technologi”. A może najlepiej w ogóle nie mieć antywirusa i po prostu co jakiś czas skanować komputer jakimś programem.
Pozostawienie komputera bez jakiegokolwiek zabezpieczenia było by błędem, nawet jeżeli nie miał by dostępu do sieci. Dla zwykłego użytkownika sieci wystarczy darmowa wersja Avasta i dodatkowe skanowanie co jakiś czas np. programem: http://www.dobreprogramy.pl/Malwarebyte … 13117.html
Antywirus nieważne jakiego producenta, żeby był skuteczny to musi co i raz pobrać sobie z sieci aktualizację baz sygnatur wirusów. Nieaktualizowany antywirus jest tak samo skuteczny jak i jego brak.
Skoro do poprawnego działania, antywirusowi potrzebne są tylko bazy sygnatur wirusów to w takim razie co takiego wnoszą wersje płatne (avast! Internet Security/Premier).
Ma ktoś z was taką wersję avast’a?? Jeśli tak to co ona takiego dodaje.
To prawda, jednak lepsze takie zabezpieczenie niż jego brak, “aktualizacja” poprzez ponowną instalację co jakiś czas też w dzisiejszych czasach nie stanowi już problemu, a na komputer nie podłączony do sieci częściej trafiają jakieś starsze infekcje. Ale wróćmy do tematu.
Bzdura, czasem wystarczy dobra heurystyka, tylko dany AV musi ją najpierw mieć.