Witam. Mam problem z antywirusem Avast! który przestał działać po instalacji kilku poprawek z Windows Update (te opcjonalne). System to leciwy Windows XP SP3 PL. Komputer jak łatwo się domyśleć też ma swoje lata, lecz działa prawidłowo. Objawy są takie że Avast po najechaniu myszką na ikonę w pasku zwraca dymek “Antywirus Avast: OSTRZEŻENIE! Ten system NIE jest ZABEZPIECZONY” no i oczywiście program nie uruchamia się tylko pokazuje białą planszę zamiast swój interfejs. Chciałem odinstalować poprawki ale za bardzo nie wiem które to były ponieważ odinstalowując ostatnie nie znajduje ich ponownie w opcjonalnych tylko w tych z wysokim priorytetem, więc odinstalowuje nie te co trzeba. Oczywiście próba przeinstalowania programu nic nie daje. Jedyne co można zrobić to prawym klikiem myszki dostać się do “O programie” gdzie próba przywrócenia ustawień fabrycznych kończy się komunikatem “Błąd w czasie przywracania wartości domyślnych. Błąd 0x80046401”. Próbowałem różnych rzeczy ale kończą mi się już pomysły
Parę razy xp wskoczył na BlueScreena więc mam dwa minidumpy. Oto one:
minidump_avast!.zip (41,4 KB)
Proszę o pomoc w znalezieniu przyczyny.
Z góry dziękuję
Czym prędzej odinstalować Avast’a przy pomocy Avast Clear: https://www.dobreprogramy.pl/Avast-Clear,Program,Windows,17962.html System na pewno mocno “ożyje” po tej operacji!
…i ewentualnie zainstalować inny, wspierający (jeszcze!) XP-ka program antywirusowy. Nie wiem co polecić.
W sumie to antywirus już nie jest potrzebny na ten system, bo znana ilość luk do windowsa xp jest tak duża, że antywirus już nie pomoże.
Jeśli zależy tobie na bezpieczeństwie to należy albo kupić nowszego windowsa albo przejść na darmowego linuxa. Jeślibyś się zdecydował na zmianę to podaj specyfikację sprzętową by wybrać najlepszą dla ciebie wersję systemu
Dzięki za trud i zaangażowanie w temat . Widzisz, ja nie pytałem o opinie na temat oprogramowania Avast! tylko o pomoc w rozwiązaniu tego konkretnego problemu .
Próbowałem też AVG ale Avast ich wchłonął, więc po zainstalowaniu jest ten sam problem. Najwidoczniej programy się scaliły, widać zresztą po instalacji jak przebiega. Jako że jest to komputer dla osoby mającej złe nawyki przy pracy z systemem to staram się wybierać darmowe oprogramowanie które w testach wypadało najlepiej jeśli chodzi o wykrywalność zagrożeń. Może spróbuje jeszcze Aviry? Chyba wypadała dość dobrze z tego co pamiętam.
Gdyby to był mój komputer to pewnie że już dawno postawiłbym na nim jakiegoś linuksa ale jest to pc znajomego gdzie system był już trupem i nawet boot logo się nie pojawiało tylko reset przy próbie uruchomienia i tak w kółko. Postawiłem więc świeżutkie XP, dociągnąłem wszystkie poprawki i zonk, antywirus nie działa. Dla sprostowania jest to osoba która komputer domowy kojarzy tylko z Windows. Mac dla niej to już kosmos. Używa na komputerze dość specyficznych programów, gdzie nie ma zamienników na linuksa a nawet gdyby były to nawyki zrobią swoje. Dlatego zależy mi na tym XP SP3 + poprawki (ewentualnie trick z POSReady) + skuteczny antiwirus. Dlaczego XP? Bo tam siedzi AMD Athlon 64 X2 4200+/2 GB DDR2/ Zintegrowana Grafika GeForce 6150SE nForce 430 więc nie widzi mi się pchanie tam Windows 7. Owszem działałby bo widziałem 7 na takiej konfiguracji ale dla osoby korzystającej z XP tyle lat Windows 7 byłby mułem.
Eeeetam. Legendy miejskie.
Ja używam Avasta free w tandemie z ZoneAlarm Free Firewall na stareńkim lapku Acer Extensa 5200 ( z 2 GB RAM-u) z XP SP3. Także jest wspierany. Demonem prędkości nie jest, ale dziadzia daje ogólnie radę do podstawowych zastosowań. Ochrona jak najbardziej OK.