Na terenie osiedla , na którym mieszkam aktualnie mam jedną kreskę zasięgu , a kiedyś sygnał był pełen. Jak pojadę w inną część miasta np. do pracy,to sygnał w telefonie mam prawidłowy- są wszystkie kreski zasięgu. Czy to możliwe,że jakiś nadajnik mógł się zepsuć w pobliżu osiedla ? Zastanawia mnie to ,bo nie wiem,a może coś telefon się też już psuje,bo go kupiłem w lipcu 2020 roku- czy to jest długo , jak na telefon ? Jest to Motorola One Vision. Mama i tata sygnał w domu mają prawidłowy,tylko ,że oni są w Plusie , a ja w T-Mobile.
Kontakt z pperatorem pozostaje
Albo ktoś korzysta z wzmacniacza albo innego szajsu.
Swoją drogą ciekawe - w pewnej miejscowości są ogromne problemy z zasięgiem. Przed Biedronką szczególnie, absolutne zero zasięgu. A w środku? Ekskluzywne niemalże na standardy okolicy 5 kresek w HSPA+. Tak się nie raz ludzie bawią, UKE chyba robiąc testy w tej miejscowości zamknęło oczy w okolicy tego marketu, bo nieprawidłowości tego kalibru nie zaobserwowali.
Sygnał dzisiaj się poprawił. Jest już prawidłowy
Ale może wrócić za sprawą oddychania sieci, lepiej obserwować.