Awaria po spięciu

Witam

Przejdę od razu do rzeczy. Otóż dzisiaj przy wymianie pasty termo przewodzącej procka miałem małe spięcie. Pomiędzy kabelkiem wychodzącym z karty graficznej do telewizora (przy oglądaniu filmów z kompa, korzystam czasem z telewizora) doszło do spięcia. Kabel VGA nie był podłączony do karty lecz tylko stykał się z obudową karty przez co doszło do spięcia. I teraz podczas włączania kompa slysze 2 długie piknięcia i dalej nic, ekran czarny, 2 radiatory z karty działają lecz tak z 7 na 10 włączeń komputera karta nie działa na pełnych obrotach jak to zwykle robiła przez 2 sec przy włączeniu kompa. Owa Karta to GF 260 GTX gainwarda

Podłączyłem starą kartę zamiast GTX260 - stara karta działa !

Podłączyłem GTX 260 na innym komputerze - i o dziwo działa prawidłowo ! Bez zadnych zastrzeżen

Pytanie brzmi co mogło się popsuć? A może przez spięcie zasilacz stracił na wydajności? Mam starego poczciwego FORTONA 400 W, wiem że to nie zbyt dużo lecz wczesniej wszystko działalo prawidłowo. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam

Na stronie producenta swojej płyty głównej sprawdź jaki masz bios i potem sprawdź co komputer Ci mówi tymi sygnałami.

Chris182 ,

Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało przeniesieniem tematu do Kosza.

z sygnałów awaryjnych biosa wynika że to jest jakis błąd karty graficznej, o dziwo karta działa sprawnie na innym kompie

Sprawdź jeszcze inną kartę graficzną na twojej płycie może problem nie będzie leżał po stronie karty (piszesz, że na innym kompie działa), może padł Ci slot od grafy i dlatego bios sygnalizuje problem z kartą.

Naprawione ! :slight_smile: Okazalo sie ze bolce wychodzace z molexa do ktorego byly podlaczone kable zasilajace karte graficzna (przejsciowka), byly poluzowane, doslownie 2 bolce wyszly z kostki molexa, przez co karta nie miala wystarczajacego zasilania.