Bad sectors na dysku

Witam!

Mam problem z dyskiem twardym od znajomego. Byłem u niego i miałem niby zrobić tylko system, ale dysk nie chciał się sformatować.

Zabrałem dysk do siebie i okazało się że ma bad sectory. Uruchomiłem program HDD Regenerator i znalazł aż 511 bad sectorów.

Program niby to naprawił, ale jak uruchomiłem program diagnostyczny do dysku(soft do samsunga bo to samsung ) to znalazł błędy.

Więc uruchomiłem znowu na chwilę HDD Regenerator i okazało się że błędy są nadal. Jest to ciekawe bo gdy po regeneracji uruchomiłem Particion Magic i sformatowałem partycje to Partition nie informował mnie o błędach.

Czy jest jakaś inna możliwośc naprawy bad sectorów, a może dysk już się nie nadaje do użytku ?

Siemka!

Miałem podobny problem z samsungiem. za każdym uruchomieniem scandiska znajdował nowe bady… Wydaje mi się że już go nie uratujesz :frowning:

Piszesz że sformatował sie bez błędów, to sprubuj go zapełnic czymś a potem to odczytać. Jeśli sie da, a to ma być drugi dysk, to możesz go używać aż padnie, na system sie nie nadaje :frowning:

siemka

szansa jest na odratowanie tego dysku a ten sposób nazywa sie low level format taka operacja moze uratować dysk ponieważ wyznacza sektory i klastruje dysk więc spróbuj warto a ja bymj w dyski samsunga osobiście nei inwestowal polecam western digital

Jak są bad sectory na dysku,to już je ciężko naprawić.

Programy robią to tak,że część jak się da naprawią, a część wyłączą z użytku.

I nieraz każdy program pokazuje co innego.Często program podaje że naprawił, a drugi znajduje,ponieważ błędy powstają ponownie lub w innym miejscu.Niestety świadczy to o powolnym końcu dysku.

Najlepiej użyj FDISKA,zdejmij wszystkie partycje i załóż, i sformatuj i czytaj komunikaty końcowe,program wyłączy błędne sektory z użytku.

Ja do dysku używam tych narzędzi lub instalatora XP,jeśli oni sobie nie radzą z dyskiem,nie używam już takiego.

Pomoc

http://www.searchengines.pl/phpbb203/in … hl=delpart