Bad sectory na nowym dysku

Kilka miesięcy temu zakupiłem samsunga F3 i ostatnio po CHKDSK zaczęło walić błędami więc odpaliłem HD Tune i nie mile się zdziwiłem.

27386439.th.jpg

Cały czas używam także starszego dysku jeszcze na ATA 320GB i na nim nie zauważyłem jakichkolwiek badów.

Małe problemy z prądem spowodowały iż kilka dziesiąta razy został odcięty dopływ prądu do sprzętu, więc może to spowodowało te bad sectory? Jeśli tak to czemu na drugim dysku wszystko w porządku?

Czy jeżeli mam te bady mogę bez problemu oddać dysk na gwarancje?

Spróbuj naprawić dysk mhdd, co do grarancji nie wiem, czy nie podpina się to pod szkodę ze strony użytkownika ;]

No właśnie, więc nie wiem czy jest sens zawracać sobie z tym głowę, przerzucać na coś dane czekać itp.

Może lepiej zrobić nowe partycje i zacząć po tych bad sektorach bo to w sumie to tylko jakieś 25GB? Chyba tak będzie bezpieczniej bo tak mi się wydaję że jak jakimś sposobem naprawie te bady to później zawsze może coś wyskoczyć, a zapewne w tych rejonach będzie partycja systemowa. Jak myślicie?

Oddaj na gwarancję. Możesz go jeszcze sprawdzić (naprawić) programem HUTIL.

http://www.samsung.com/global/business/hdd/support/utilities/Support_HUTIL.html

Dodam tylko że kiedyś udało mi się “naprawić” dysk jakimś programikiem.

Efekt był marny. Bady zniknęły na chwilę, po postawieniu systemu wyskoczyły ponownie. Dysk został wymieniony na nowy w ramach gwarancji.

Jak wyżej, bez sensu trzymać dysk z badami, najprawdopodobniej zaczną pojawiać się kolejne. Na gwarancji powinni Ci bez problemu wymienić.

Znalazłem gdzieś paragon bo już myślałem że gdzieś przepadł, teraz tylko pytanie czy nie było gwarancji podczas zakupu bo już nie pamiętam? Dysk był w plastikowym przezroczystym opakowaniu, nie wiecie czy dają gwarancje do dysków?

Masz dokument zakupu, paragon lub fakturę? Masz gwarancję.

Nie masz dokumentu zakupu mogą być kłopoty, trzeba zerknąć na stronę SAMSUNG.

Mogą też zidentyfikować po numerze seryjnym datę produkcji.

Jest możliwość że naprawią mi bad sectory a nie wymienią dysku na nowy?

Jeśli to bad sektory fizyczne, dysk zostanie wymieniony na nowy. Jeśli logiczne, to może sam spróbuj “naprawić”, tu masz przykładowy poradnik:

http://www.expressit.pl/bad-sektory-jak … sk-twardy/

Rowniez mam ten sam problem z samsungem spintpoint F3 500GB - po zakupie wszystko gralo pierwszy format ustawienie partycij na nowo instalka windowsa i bylo ok do czasu jakies 2 miesiace . Zauwazylem ze system przy kopiowaniu sporej ilosci danych , badz defragmentacij dysku ew. hashowaniu plikow przez DC++ strasznie spowalnial badz wrecz zawieszal sie np. wlaczony wmp , otwarzanie filmu ogolnie programy sie zawieszaly . padlo na dysk i po skanie hd tune wykryl rowniez 2 bady na srodku dysku. Uzylem programu HD Regenerator i wszystko wrocilo do normy system chodzi jak powinien .

Kwestia teraz jak dlugo ten stan potrwa czy po 2 miesiacach uzytkowania dysku i pojawieniu sie Bad Sectorow to nie bedzie postepowac , np czy za kolejne 2 miesiace nie pojawia sie nastepne bad sectoy . Dysk na gwarancij (2 miesiace uzytkowania) czasu sporo i niewiem czekac czy udac sie do sklepu . kwestia jeszcze ze po usuniecieu problemu nie widac juz Bad Sectorow pyt. jak udowodnic ze dysk posiada te 2 bady ? Jakos wole miec nowy dysk sprawny niz juz po naprawach :slight_smile:

Nie dokonca sie zgodze S.M.A.R.T nie wykryl dwoch uszkodzonych sektorow natomiast HD Tune juz tak i dotego powodowalo to wyrazne problemy w dzialaniu komputera.

Dodam jescze tak od siebie dziwila mie cenna tych dyskow SpinPoint F3 - 500GB kosztowal tyle samo co np. WD 320GB badz SEGATE 320GB - moze problem lezy w seri F3 a co zatym idzie ich niskiej cenie .