Bad sektory jak ominąć?

Witam

Mam problem system zaczął gubić pliki no i przez to nie startował po formacie było wszystko ok i potem za 2 dni zaś .wyzerowałem dysk WDCLEAR I MYŚLAŁEM ŻE BĘDZIE OK,ALE NIE ZAŚ ZA JAKIEŚ 2-3 DNI PADŁ.

Więc przeleciałem dysk HDD REGENERATOREM i o qrde 50 bad sektor ale znalazł i naprawił :slight_smile: ,jestem zadowolony i za jakieś 4 dni kiszka zaś padł:( , na nowo system i działa ale fajnie,i po 4 dniach zaś pada o zgrozo :frowning: wrrrr.więc dziś w konsoli odzyskiwania wpisuje chkdsk /r i znajduje pisze: napotkano przynajmniej jeden nieodwracalny problem :(,daje parametr po chkdsk /p ma naprawić i niestety nie .już nie wiem co mam zrobić szkoda dysku a komp jest córki ni i biedna płacze że nie ma kompa ,a wgrywanie na nowo systemu co 2 dni mnie denerwuje.

Proszę o jakąś poradę może jak ominąć te Bad sektory ,sektor i wgrać system dalej na dysku gdzie jest wszystko OK

Dziękuję za odpowiedzi

jaki dysk ?

wykonaj low level <- to jedyna nadzieja

ewentualnie idź do sklepu i kup nowy dysk - dyski teraz są naprawdę niedrogie

nic innego nie pomoże

Jeżeli low level znaczy to samo co zrobienie WD CLEAR to już to robiłem czyli wyzerowanie całego dysku i nic nie dało

DYSK SAMSUNG

"Wdclear jest to bardzo proste narzędzie do czyszczenia i sprawdzania dysków. W zasadzie jest do dysków WD Caviar, ale do innych też się nadaje (chodzi o kompletne czyszczenie ze wszystkich danych). W przypadku starszych dysków WD automatycznie przekazuje też pewne informacje diagnostyczne, nowsze tylko czyści. Programik ten przydaje się jeżeli na dysku jest bardzo namotane w tablicy partycji, i np. nie działa Partition Magic, fdisk i tym podobne narzędzia (np. jak coś jest pomieszane po instalacji linuksa).

Uwaga: PROGRAM POWODUJE KOMPLETNE I NIEODWRACALNE WYCZYSZCZENIE DYSKU !!

Programik jest bardzo stary, i widzi tylko dyski primary master/slave, tak więc dysk do czyszczenia musi być podłączony jako primary master albo primary slave. Zalecam odłączenie innych dysków aby przypadkiem nie wyczyścić tego którego nie potrzeba.

Program uruchamia się w czystym dosie, najlepiej z dyskietki przygotowanej przez format a: /s

Po odpaleniu oferuje tylko kilka opcji:

Select Drive - wybór dysku do sprawdzania / kasacji.

Clean Drive (Write Zeroes) - kompletne czyszczenie dysku - trochę to trwa, zwłaszcza na dużych dyskach trzeba uzbroić się w cierpliwość. Read Verify Drive - test powierzchni dysku, raczej słaby - działa w miarę skutecznie na starszych dyskach, zwłaszcza WD. Obydwie powyższe operacje na dyskach twardych z którymi WDClear jako tako współpracuje potrafią mniej więcej pokazać co jest nie tak z dyskiem w przypadku jakichś błędów. View Test Result - pozwala przeglądać log z dokonanych operacji. Po zakończeniu operacji czyszczenia należy zawsze zrestartować komputer przed zakładaniem nowych partycji."

ten program nie ma nic wspólnego z “low levele’m”

Spróbuj HDD Regenerator

hejol , Niestety z bad sektorami często bywa jak z kostkami domina. Problem raczej tylko może się powiększać i nie liczyłbym na skuteczne i trwałe załatwienie sprawy metodami programowymi. Wykorzystaj fakt, że w ogóle masz jeszcze dostęp do danych na tym dysku, kup nowy dysk i przenieś na niego dane na których Ci zależy. Im dłużej będziesz z tym zwlekać tym większy obszar dysku będzie się sukcesywnie uszkadzał. W końcu i tak będziesz musiał kupić nowy dysk. Tyle, że nawet nie odzyskasz danych.

@ Cyba91

TY CZYTASZ CO KTOŚ PISZE? CHYBA NIE A CO NAPISAŁEM W 1 POSCIE ŻE UZYWAŁEM HDD REGENERATOR :frowning:

Dodane 20.02.2009 (Pt) 21:56

No ok ale czy idzie wyłączyć ten obszar bad sektorów i wgrać system tak gdzie jest wszystko ok ,jeżeli tak to jak i czym dysk jest 80 GB to mogę z części zrezygnować ,qrde kasy brak na nowy dysk a córa czeka :frowning:

proponuje zapatrzeć się w płytkę samo bootowalną Hiren’s BootCD 9.7

i w zakładce Hard Disk Tools znajduje się program maxtora -Maxtor(or any Hdd) Low Level Formatter 1.1- jest to świetna aplikacja do formatowanie/zerowanie niskiego poziomu

tyle że jeśli masz aż tak dużo bad sektorów to nie zdziw się że po tej operacji twój dysk będzie miał nagle z 5 giga pojemności

dobra rada:

posmaruj ten dysk smalcem i daj psu … niech misiek sobie po żuje

jeśli nie masz psa to kup, ewentualnie przygarnij jakiegoś - wtedy twoja córka będzie spędzała mniej czasu przed komputerkiem a więcej przeznaczy na spacery z pikusiem :smiley:

a w między czasie jednego ze spacerów niech idzie do sklepu i kupi nowy HDD :smiley:

Pozdrawiam

p.s. zapomniałem dodać…

"i żyli dłuuugo i szczęśliwie… "

hejol , Chcąc mimo wszystko korzystać z tego dysku (chociaż upieram się, że nie jest to dobry pomysł aby był to dysk systemowy) ważnym jest stwierdzenie, czy bad sektory są natury fizycznej czy programowej. W tym drugim przypadku niektóre programy potrafią je wyizolować ale jeśli zachodzi pierwsza ewentualność to efekt domina jest trudny do uniknięcia. Szkopuł w tym, że trudno jest określić jakie to są bad sektory (programowe czy fizyczne). Zerknij na ten temat: viewtopic.php?t=125401

A tak przy okazji. Czy zwróciłeś uwagę na to, czy ilość bad sektorów wzrasta przy każdej regeneracji? Jeżeli tak jest to nie wróży to dobrze :frowning:

pytanie, co ma wspolnego zerowanie/low level format z ‘badami’?

odpowiedz - nic, bo to tylko zapisanie hdd samymi zerami/jedynkami a nie ew. przeniesienie do puli zapasowej

alez mozna - wystarczy zrobic scan w mhdd i zobaczyc te, ktore sa najwolniejsze lub w ogole nie zczytywalne

i moze jeszcze raz herezje powtorze - hdd regenarator nie naprawia sektorow lecz je maskuje, czasem czysci ‘smarta’, by uspokoic uzytkownika - prosze sie zapoznac z dowodami :slight_smile:

mozna sprobowac mhdd - scan, by sie dowiedziec ile i gdzie sa uszkodzone sektory, potem remap - jesli nie poprawi sie smart/scan, to dodatkowo wyzerowac i jeszcze raz remapowac dysk

sam remap nie wyczysci danych, wiec mozna spokojnie go robic (zdaza sie, ze jakis program nie odpala lub ma bledy - widac mial zapisane dane w sektorze relokowanym - wystarczy przeinstalowac)