Badsektor

Sprawa wygląda tak:

Wczoraj poszedlem do kumpeli z dyskiem żeby sobie powymieniac pliki :smiley:

Potem przyszedlem na chate, podlączylem dysk i odpalilem. wczystko bylo ok do momentu jak chciałem wejść do folderu z filmami. Wyskoczyl mi komunikat z windy ze dysk nie jest sformatowany i czy to zrobic teraz. kliknolem ze nie. Ustawilem w XP zeby zrobil scandiska po restarcie z naprawa plików a on znalazl bledy i mi wylączyl dostep do nich. W sumie zniklo mi z dysku kilka innych folderów Które byly odpalane u kumpeli.

Nie moglem znalesc raportu scandiska (niech mi ktos napisze gdzie on sie znajduje) i zrobilem scandiska z CD winME. Dysk C: zrobilo na OK ale na dysku D: zaczelo sie walic. Przy pierwszej lini pokazal komunikat ze nie moze czegos tam odczytac z i ze moze jest cos zmienione w biosie (nic nie ruszalem bo jest OK) i reszte skanu zrobi za moja zgodą , kliklem ze tak i zaczal mielic. Przy skanowaniu powierzchni ujawnily sie BADSEKTORY i odziwo wyczytując z legedy niby mam 50% wolnego dysku a w rzeczywistosci mam 1,7 Gb wolnego miejsca. Wylączylem monitor i poszedlem spac. Rano jak to zawsze zaspany zamiast power na monitorze to w kompie nacisnolem i doopa zbita tyle widzialem raport :evil:

Kiedys mialem problem z badsektorami ale to wina zle wsadzonej zworki i pomogl format z biosu bo badsektory zniknely.

Byc moze teraz tez przez pomylke byla zle wsadzona:/ nie sprawdzilem :?

Dysk: Segate MEDALIST 40Gb 2partycje C:4,38 Gb D: 32,2Gb

1)Co moze byc powodem czegos takiego?

2)Mozliwe jest odzyskanie plikow z niewidocznych folderow?

3)Czym różni sie ustawienie zworki na dysku MASTER SINGLEDRYWER od GBLIMIT32?

4)Jest jakis program do usuwania badsektorów z pod winXP bez usowania danych(jezeli nie to sie innym zadowole)

  1. Mozliwe ze jakis wirus mi zaszalał?

Z góry dzieki za jakies posty (sory ze moze tego posta zagmatwalem , ale nie mam w tym momencie weny do pisania)

A co do tematu… to może przeskanuj dysk jakimś antivirem… np. Avast jest do pobrania w vortalu :lol: osobiście to nie sądze aby to coś dało, ale warto spróbować :!:


Update

Golden Finger

Mógłbyś spróbować Nortonem disc doctorem, a jeśli on nie pomoże,to raczej ten format niskopoziomowy z poziomu biosu…

Pozdrawiam!


Update

Golden Finger

zrobilem scan antywirusem i nic nie znalazl prucz D:\FOUND.000 :?:

w ktorym przelecial okolo 20000 plikow:/ (pliki niepokazywane na dysku?) czy jakies inne badziewie?

podajcie mi gdzie znajde raport ze scandiska bo nie wiem gdzie on jest a moze wtedy sie czegos wicej dowiem

do nortondiscdoctor nie mam dostepu a z biosu a formata z biosu nie zrobie bo niestety nie mam tej opcji:/ wtedy mi to kumpel zrobil

mozliwe ze badsektory sa na klastrach gdzie jest "spis tresci"plikow na dysku?bo przecierz pokazalo by mi jakis plik a nie cale foldery wymazalo

z tego co pamietam wyskoczyl mi komunikat ze sandisk z ME nie moze nic zrobic bo jest uszkodzony ostatni sektor dysku, ma to tez cos do zeczy??


Update

Golden Finger

Powinno to figurować w Narzedzia administracyjne - Podgląd zdarzeń - Aplikacja- pod Winlogon z numerkiem wydarzenia 1001. :smiley:

Zrób scandiska pod dosem np. z dyskietki startowej 98 tam jest raport do wyswietlenia, kiedyś miałem program do naprawiania bad sektorów ale nie pamiętam jak sie nazywa może ktoś jakiś poleci w ostatecznosci może pomoże likwidacja partycji, utwożenie na nowo i pełny format ale to już ostateczność.

PS.HDD regenerator. włożyć pustą dyskietke do napędu i uruchomić program, wypakuje sie na dyskietke następnie uruchomić kompa z botem na FDD. Nastąpi sprawdzanie HDD ewentualnie jeżeli bedzie możliwe naprawa uszkodzonych sektorów.

Do usuwania bad sektorow możesz użyż programu PartitionMagic. A dane z dysku mozesz próbować odzyskać programem PC Inspector File Recovery.

Ostatecznie ściągnij program LOW FORMAT i sformatuj nim dysk.

zrobilem scandiska i pokazalo ze mam 3328kb w uszkodzonych sektorach(?) czyli winXP musial mi pozamykac dojscie do folderow albo cos takiego bo 20,6 GB (bajtów: 22 174 040 064) (38,2Gb calosci) mam dostepne na dysku d:\ czyli troche za malo.

zrobie jeszcze raz scan powierzchni i zobacze co pokarze.

pythonpsv zakończył swój “żywot” na na tym Forum.

Wszystkie posty OT innych użytkowników w tym temacie :arrow: Kos(z)mos

Temat otwieram do dalszej dyskusji, jednak pamiętajcie by pisać na temat

Pozdrawiam :okulary:

dieki ze odblokowales :lol:

co do tych programow to podajcie mi linki albo cos w tym stylu bo znajduje niepelne wersje…

jest jeszcze jeden problem zanioslem ten dysk do kogos, a ten ktos zrobil na dziendobry defragmentacje :? bedzie problem z odzyskaniem danych jak to nie pomoze??

Defragmentacja niema nic do utraty danych… Mylisz pojęcia… Chciałeś chyba powiedzieć FORMAT?? Do odzyskiwania danych są różnorodne programy i było wielokrotnie poruszane na forum.

Pozdrawiam!

Defragmentacjia ma do utraty danych wiele, bowiem jeśli skasowany plik zostanie nadpisany przez inny plik np. w czasie defragmentacji odzyskanie go będzie trudne albo wręcz nie możliwe.

Miałem ten sam problem co kolega: M@n!. Pomógł Low Format. Za drugim razem już nie pomógł i dysk musiałem wywalić. :lol:

Nie wydaje mi się jednak użytkownikowi M@n! Chodziło o defragmentacje… Może się myle :roll: .

Pozdrawiam

Dzięki Panowie za pomoc:) Dysk mam jak NOWKE. Ale musialem z nim leciec do kumpla bo programy do badów nie dzialaly i trzeba bylo sie zabawic programem do serwisowania SEGGATE.

Pliki te co chcialem to odzyskalem ,ale nie wszystkie bo tego bylo za duzo i bym musial nad tym siedziec z caly dzien :?

Z tego co sie dowiedzialem powodem tego zamieszania (90%) byl mój system XP, któremu sie nie spodobalo ze dysk smigal na systemie ME :frowning:

W sumie nie wiem co to ma do rzeczy :?

ZDRAWIAM :smiley: