Chciałbym kupić nowy zasilacz, który byłby bardzo cichy (albo niesłyszalny), o mocy 600-700W. Miałem już Modecoma FEEL 600W, Chiefteca 450W oraz Tacensa Radix III 520W, niestety wszystkie z nich okazały się być głośne.
Co polecilibyście w miarę taniego oraz BARDZO CICHEGO? Bo niby Tacens Radix III miał być niesłyszalny (14dB) a mimo to chodzi jak odkurzacz.
Zapas mocy się przyda - im więcej tym ciszej chodzi (przynajmniej tak mi się wydaje). Na chwilę obecną Tacens Radix III 520W generuje hałas taki jak Modecom FEEL 600W, a miał generować maksymalnie 14dB. Tak więc 600-700W to chyba minimum do mojego komputera
Widzisz a ja mam Logica 500W i wogóle nie słychać. Słychać went. k. grafi i procesora. Ale tylko jak wyłączone są głośniki, bo jak się włączy muzykę to wogóle go nie słychać.
Gdyż się znajduje. Nie wierzę, że Logic 500W jest cichszy od grafiki i procesora, chyba, że ktoś ma AMD z BOXowym chłodzeniem i jakąś kartę graficzną beznadziejną - to wtedy się zgodzę.
Moc zasilacza ma niewiele wspólnego z głośnością (chyba, że cały prac pracuje na wysokim obciążeniu). Liczy się samo rozmieszczenie bebechów, same bebechy (np. wielkość radiatora) czy też sam wentylagtor. Sam mam dosyć głośny wentylator, wszystko jest ciche - po zatrzymaniu wszystkich wentylatorów poziom hałasu (oprócz PSU) zmniejsza się niezauważalnie, tak więc to wina zasiłki. No ale cóż, póki co nie mam kasy na coś cichcego.
Wiem, że na czarnej liście, ale co z tego. Ja nie mam z nim problemów, a mam go już prawie 2 lata. Nie będę płacił za zasilacz 300 zł. Bo to się na wydajność nie przekłada. A Logica produkuje Modecom.
sla17 , chłodzenie na procka AC( proc i5 650), grafika Palit 450. I Logic 500W daje radę.
Drugi komp to E5200 i Radeon 4850, i siedzi tam takie coś:
tego typu odpowiedzi świadczą o niezrozumieniu tematu w tym wątku…
Autor wyraźnie napisał, że posiada dobry zasilacz i nie chodzi tu absolutnie o to czy zasiłka uciągnie jego konfig, bo to oczywiste…
Chodzi przede wszystkim o generowany poziom hałasu…więc słusznie należy rozglądać się za zasilaczem pokroju >700W.
Osobiście bym polecił coś z przedziału 750W-800W np marki XFX
Dużo większa moc zasilacza niż wymagany spowoduje, że urządzenie nie będzie działać ciągle pod obciążeniem zbliżonym do maksymalnego stąd mniejsze wydzielanie ciepła a tym samym mniejszy poziom hałasu…
Od dwóch lat używam zasilacza Tracens Valeo III 700W. Oparty na ciepłowodach jest niesłyszalny, wentylator uruchamia się tylko podczas wyciskania siódmych potów z kompa
Tak naprawdę to w ciemno można kupić zasilacz pół lub całkowicie pasywny, bo to gwarantuje zupełną ciszę. A z tych z wentylatorem to ciężko trafić na coś cichego i taniego…
Nie wiem więc zupełnie co wybrać i czy nie lepiej pobawić się w fanswap’a…
Nie ma czegoś takiego jak dobry, tani i cichy zasilacz jednocześnie. Porządne ciche zasilacze swoje kosztują i nie bez powodu są droższe niż jakieś Tacensy. Jako przykład można by podać chociażby Fractal Design Newton 800, Tesla 650 lub też Seasonic X-760.
Tak sobie teraz pomyślałem że w obecnym zasilaczu (Tacens Radix III 520W) wymienię wentylator… Mam tylko małe pytanie - czy wolnoobrotowy wiatrak wystarczy żeby dostatecznie schłodzić zasilacz? Mowa tu o maksymalnie 800 obrotach na minutę.
Po pierwsze tracisz gwarancję, po drugie nie dobiera się takich wentylatorów jeśli zasilacz jest obciążany powyżej 50%, po trzecie nie patrzy się na parametry producenta odnośnie poziomu głośności i wydajności wentylatora.