Witam. Otóż problem występuje od około tygodnia. Mam problemy z internetem. Potrafi być i 3 godziny wszystko ok, a czasami aby wejść w google potrzebuję 30 minut (!).
Resetowanie routera, sieci, modemu, zmienianie DNS i kanału nadawania sieci nie pomaga. Odinstalowałem firewalla - też nie.
Strony wchodzą bardzo, ale to bardzo wolno (o ile wchodzą).
W mojej sieci są 4 urządzenia, łączące z internetem. Laptop 1, łączący się przewodowo - nie ma problemów. Laptop 2, łączący się bezprzewodowo - też net chodzi ok. Natomiast na mojej komórce z WIFI (nawet gdy stoję obok routera) i komputerze stacjonarnym - internet chodzi beznadziejnie. Nie będę dawać logów, bo były one już sprawdzone i nic w nich nie było.
Do tego na teście na speedtest.net wygląda wszystko, jak powinno.
Do tego jak wpiszę w konsolę np.
ping wp.pl -t
często się pokazuje: Upłynął limit czasu żądania.
Dzwoniłem też do dostawcy internetu, ale on mówi, że nie ma żadnych awarii w mieście. Sąsiedzi z tym samym netem mówią, że też mają wszystko ok.
Czym to jest spowodowane? Co mogę zrobić? Proszę o pomoc - z trudem zalogowałem się nawet na DP
I pewnie łączysz się z netem przy pomocy dołączonego w zestawie adaptera pod USB? Jeśli tak, to przerabiałem już ten problem - sprawdź, czy Twój adapter też się nagrzewa. Linksys masowo wypuścił szajs. Mam ten sam router, a raczej miałem. Po 2 latach pracy, kilka dni temu odmówił dalszej współpracy. Teraz czeka go serwis.