Sytuacja wygląda tak. Komputer uruchamiał się normalnie. Wyłączyłem, odpiąłem od zasilania i przeniosłem do innego pokoju. Ubuntu zmieniło prędkość startowania z 30 sekund na może 5 minut. Lubuntu 17.04, używam od pierwszej alphy, to nie wina tego, że beta ani tego, że jakąś aktualizację mogłem zrobić. Odpiąłem komputer, przeniosłem do innego pokoju i się stało. Podczas startu, gdy widoczny jest plymouth mogę nacisnąć Ctrl+Alt+F1, a następnie Ctrl+Alt+F7. Wtedy w bashu mam komunikat:
To jest komunikat z internetu wzięty, ale mój wygląda identycznie tylko inne liczby, bo inny dysk i zawartość. Uruchamiałem GParted z Live i skanowałem partycje, wyłączyłem w fstabie automatyczne uruchamianie fsck czy czegoś innego przy starcie systemu i dalej to samo. Czytałem, że dopisują różne rzeczy do cfg gruba, ale na dobrą sprawę czytając posty na ubuntowych forach sami nie wiedzą co i trzeba różne rzeczy próbować, a ja nie mam czasu na to. Jak ktoś wie jak to ogarnąć to było by fajnie, logi jakieś mogę wygrzebać jak będą potrzebne.