Bardzo duża różnica temperatur na rdzeniach

Witam,

jakiś czas temu zaobserwowałem w notebooku (HP 6540b) to, że przy jakichś operacjach wentylator wchodzi na wyższe obroty, ale jakoś ma problemy z zejściem na niższe - robi to dopiero po pewnym czasie, pomimo tego, że wyrzucane powietrze jest chłodne.

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że musi to robić, problem polega na tym, że dzieje się to, gdy tak naprawdę faktycznego obciążenia nie ma.

Ustawienia BIOSu, profile zasilania itp. wyglądają normalnie, więc sprawdziłem temperaturę Everestem.

Okazało się, że różnica pomiędzy rdzeniami jest… delikatnie mówiąc duża.

Ja rozumiem, że takowe występują, np. na desktopie miałem ok. 3-4 stopni różnicy, pewnie z powodu nierówno nałożonej “czapki”.

No ale zobaczcie sami, screen z idle:

cpug.th.png

Siedemnaście stopni różnicy, to chyba nie jest normalna sprawa?

W stresie różnica jest mniejsza, choć nadal spora, bo ok. 7-8 stopni.

Oczywiście po “zluzowaniu” pierwszy rdzeń momentalnie leci w dół o ok. 20 stopni, drugi dłużej trzyma temperaturę.

Źle rozsmarowana pasta?

BIOS, stery itp. są w najnowsze wersji. System czysty, nic w tle jakiegokolwiek niechcianego obciążenia nie robi.

Zmiana ustawień Turbo Boost oraz HT nie przynosi jakichkolwiek rezultatów, ale po wyłączeniu w biosie opcji od obsługi wielu rdzeni (czyli działa tylko 1), problem znika.

■■■?

Hej,

:arrow: Pierwsze co, to sprawdź temperaturę programem CoreTemp. Programy pokroju Everesta mają tendencję do podawania nieprawdziwych, zawyżonych temperatur. Natomiast program Core Temp oparty został o DTS (Digital Thermal Sensor), dzięki czemu odczyty są zdecydowanie bardziej realne.

:arrow: W przypadku wentylatora na pewno przyda się solidne czyszczenie układu chłodzącego. Zwiększone prędkości wentylatora i jego długie działanie są w 90% objawem zabrudzeń. Możesz więc rozkręcić lapa i przeczyścić układ bądź też - bez rozkręcania - posłużyć się sprężonym powietrzem do przedmuchania układów. :slight_smile:

:arrow: I ostatnie - różnica w temperaturach - jak dla mnie wygląda to na błąd programu - sprawdź to przy pomocy Core Temp’a.

Pozdrawiam,

Dimatheus

AD1. Core Temp pokazuje to samo, inne programy tego typu również.

AD2. Wentylator jest czysty (sprawdzane po ściągnięciu klawiatury), regularnie przedmuchuję chłodzenie i czyszczę całość.

AD3. Tak jak pisałem wyżej - po wyłączeniu drugiego rdzenia, problem znika. A więc to chyba nie wina czujnika.

Hej,

Rozumiem zatem, że używałeś najnowszej wersji Everesta?? We wcześniejszych występowały bowiem przekłamania w odczytach temperatury.

A czyściłeś też sam radiator?? Dojście przez klawiaturę może w jego przypadku być dość utrudnione…

Raczej mało prawdopodobne - rdzenie w procesorze są na tyle blisko siebie, że ciepło rozchodziłoby się dość równomiernie nawet, gdyby pasta nie była rozprowadzona całkowicie dobrze.

:arrow: A jaką temperaturę maksymalną (Tj max) wskazuje dla tego procesora program Core Temp??

Pozdrawiam,

Dimatheus

Everest najnowszy.

Tak, wszystko jest dosyć łatwo dostępne i obecnie czyste.

105 stopni.

Hej,

Być może różnica w temperaturach wynika z funkcji HT obsługiwanej przez procesor. Może cały czas jeden z rdzeni jest mocniej obciążany niż drugi z nich. Łatwo to sprawdzić posługując się na przykład programem Process Explorer lub zwykłym menadżerem zadań. Możliwe jest także, że czujnik temperatury jest uszkodzony, choć taką usterkę nieco trudniej zdiagnozować…

Czyli do temperatury krytyczniej jeszcze dość sporo. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

No procesy sprawdzałem i do niczego konkretnego nie doszedłem, nie ma nic co mogłoby obciążać, chyba że sam jawnie taki program włączę.

Do krytycznej tempreratury daleko, ale co chwila sterujący wentylator nieźle denerwuje, tym bardziej, gdy wie się, że wcale nie robi tego z faktycznej potrzeby chłodzenia :]

Hej,

Bardziej chodziło mi o prześledzenie, jak bardzo poszczególne rdzenie są obciążane w ogóle, a nie przez konkretne procesy. Na dobrą sprawę wystarczy prześledzić wykres obciążenia każdego z rdzeni w nieco dłuższym czasie. Być może jeden z nich jest na przykład wykorzystywany średnio w 80%, a drugi tylko w 10% - i stąd mogłaby wynikać wspomniana różnica między temperaturami poszczególnych rdzeni.

Z jednej strony może być to uszkodzony wskaźnik temperatury, lub błędnie przypisane schematy chłodzenia - zamiast maksymalnych obrotów przy temperaturze na przykład 80 stopni, wentylator kręci się maksymalnie już przy 65 stopniach. W komputerach stacjonarnych, które mają bardziej rozbudowany BIOS, dałoby się z tym coś zrobić - w laptopach niestety zdecydowanie trudniej. Choć może na stronach producenta uda Ci się znaleźć jakieś programy do zmieniania ustawień BIOS’u, napięć czy prędkości wentylatorów.

Pozdrawiam,

Dimatheus