Bardzo duże użycie pamięci fizycznej

Witam,
Zainstalowałem https://www.dobreprogramy.pl/Microsoft-Security-Essentials,Program,Windows,14628.html
Po zainstalowaniu programu Windows zaczął wariować. Aplikacja nie chciała włączyć ochrony gdyż minął czas oczekiwania, a gdy chciała zainstalować aktualizacje to poprostu się zacinała. Próbowałem ją odinstalować ale bez skutku. Gdy wyłączyłem Windowsa aby go uruchomić spowrotem to miałem Wyłączanie… W kółko i musiałem wyłączyć laptopa przyciskiem. Po włączeniu był napis “Konfigurowanie systemu Windows”. Potem chwile po włączeniu pamięc fizyczna docierała do 95% i wszystko sie zacinało. Odinstalowałem program ale dalej to samo. W trakcie skanu Malwarebytes Premium w jednym momencie spadła pamięc fizyczna do 40% (normalna wartość u mnie) po 5 minutach spadła do 31% ale Malwarebytes dalej ścinał. Potem Chrome zaczął się włączać sam z siebie wyświetlając strone Malwarebytes. Po zakończeniu skanowania wsadził do kwarantanny pliki “Windows update files” których wcześniej nie było jak skanowałem. Czasami gdy gram w gre to mi bardzo scina.

I czasami gdy próbuje gre odpalić to pisze “Aktualnie zbyt wiele plików jest używanych przez programy 16 bitowe”

A jak wyłączam aktualizacje w Windows Update to po restarcie kompa włącza aktualizacje

Nie wiem jaki masz windows ale ten program jest tylko do Vista i win7 później już jest nie potrzebny bo defender jest rozbudowany.

Mam Windowsa 7

Wczoraj ponownie wyłączyłem Windows Update i odznaczyłem wszystkie opcje. Dałem laptopowi pare godzin aby się ogarnął, pobrał wszystkie aktualizacje. Gdy wróciłem do niego to dalej sie aktualizował. Ale go zrestartowałem i po restarcie wszystko jest w porządku

Essentials pobiera aktualizacje bazy, potem skanuje. To tak parę godzin mulenie i w trakcie roboty mamy ADHD, czy zamykanie siłowe systemu, bo mulił. To aż się prosi o wymuszenie na dysku błędów systemu plików, albo dysk będzie jak pobojowisko.
No i trzeba się zgodzić, żeby codziennie program aktualizował bazy.
Ogarnięty użytkownik wpierw ustawia, co essentials ma blokować, kiedy i jak skanować, czy go wpuścić do przeglądarek, żeby trenował https - słowem - trzeba wyłączyć festiwal wszelkich uciążliwości i nie psuć modułów WU.
Astor radzi bd. Wyłączyć w autostarcie, wyłączyć w procesach i odinstalować choćby soft4boost any uninstallerem. Do pobrania na DP. Żadnym tam revo, bo on za głupi na systemowe współdzielone pliki. Może dobić system.

Potem, po sprzątaniu trzeba oszacować szkody wyrządzone przez ADHD, czyli crystaldisk info, albo hdtune.
Nigdy przenigdy nie wyłącza się systemu podczas operacji dyskowych.
A jak będzie wsio w pariadkie, to zainstalujesz sobie panda dome free, albo 360 total security. A jak nie będzie wsio w pariadkie, to uBO i inne blokery i samemu pilnować każdego pliki - sprawdzać na virus total online. To ponoś głowa jest najlepszym antywirusem.
Ja 10 lat nie mam antywirusów i nie zdarzyła się wpadka. 11 lat temu essentials tak zezłościł się na program gamejack 4, że wywalił windows, porty wsie, napęd poszedł w diabły i przepadło wiele.
Wobec wiedzy powyższej ośmieliłem się napinać. Essetials to staroć niewspierany, a co on tam pobiera, to można wyrwać sobie włosy -o identiko glary soft - Wiele programów nie znajdował, a czyścił system i rejestr jak szaleniec.


Powolny , darmowy, ale dorównuje płatnemu Total Uninstall.
Prostszy od cepa.