mam bardzo dziwny problem z komputerem - sam się resetuje, (a teraz czas na ciekawostkę) po godzinie 15:00. Raz jest to 15:01, raz 15:10, kiedy by się nie zresetował od godziny 15:00 nie da się na nim pracować. Zauważyłem jeszcze inne dziwne rzeczy:
Podczas restartu komputer zazwyczaj się wyłącza i włącza, u mnie nie (bo po co) wyłączy się, nie słychać żeby pracował, ale dioda power się świeci, po ok 20 sekundach zaczynają pracować wentylatory i system startuje.
Komputer (po godzinie 15) wytrzymuje kilka sekund dłużej gdy nic na nim nie robię, jeżeli zostawię go na trochę i poruszę myszką, od razu reset j.w.
Komp resetuje się i w trybie normalnym i awaryjnym, nawet w biosie mi się zresetował.
A teraz co już zrobiłem:
Przeskanowałem antyvirem NOD32 - nic nie znalazł
Przeskanowałem SPyBotem - wykrył kilka śmieci, usunął
Skanowałem Hijackiem - nic złego nie wykrył
Wypiąłem 2 dyski, obecnie mam podłączone 3
Sprawdziłem ustawienia w BIOSIE - wszystko jest ok
Wymieniłem myszkę (myślałem, że to wina myszki, bo jak ruszyłem to się resetował)
Wymieniłem klawiaturę (bo miała przyciski usypiania itp.)
A dla spokoju świętego sprawdź czy zresetuje się o 15tej jeżeli włączysz go o 14tej. A jeżeli musisz na nim pracować - wyłącz go o 14tej i włącz o 14:50.
Czy w czasie resetu dzieją się także inne rzeczy? (mruga światło itp?)
Kiedyś miałem podobny problem - w zasilaczu był uszkodzony kondensator. Zasilacz działał do momentu w którym kondensator osiągał odpowiednią temperaturę - elektrolit stawał się płynny i wylewał się.
Co ważne efekt był powtarzalny (mniej więcej tyle samo czasu trwało rozgrzewanie) więc kompuer resetował się dość regularnie.