Bardzo dziwny problem z komputerem

A wiec pierwsze chcialbym sie z wami przywitac jak ze to moj pierwszy post tutaj. A wiec hej :slight_smile:.

Specyfikacja komputera:

  • CPU Intel Core i5-4590
  • Plyta glowna: MSI Z87-G43
  • RAM 16 GB
  • GPU Nvidia GTX 970 Zotac
  • SSD Sandisk 128GB + SSD Crucial 256GB + HDD Toshiba 500 GB

Moj problem polega na tym ze w piatek podczas rozmowy na Slacku i otwartym Android Studio nagle ekran zaczol sobie migac (naprawde szybko), na poczatku myslalem ze to sterownik sie tylko wysypal. Jednak ekran poprostu znikl a na moich 2 monitorach pojawilo sie “Brak sygnalu”, dzwiek nadal byl ale nic niedalo sie zrobic z obrazem. Postatnowilem zresetowac komputer no i naszczescie komputer uruchomil sie poprawnie bez problemu. Przez reszte dnai i weekend komputer dzialal bez problemowo. W poniedzialek jednak nastopilo to samo tylko tym razem po miganiu pozostal czarny ekran na obu monitorach zamaist braku sygnalu, muzyka nadal sobie grala. A wiec restart, i tu niespodzienka wywalilo blad ze nieznalezono zadnego bootloadera, zaden restart nie pomogl. Wkoncu postanowilem wejsc do biosu a tu calkowita zwiecha + cos ala artefakty (w sumie torche to tez wygladalo jak za czasow Win XP jak program sie zwiesil i mozna nim bylo malowac :D). Kazde wejscie w biosa konczylo sie zwiecha, tylko raz mi sie udalo ale i tak potem bylo tak samo. Postanowilem odlaczyc karte graficzna, nadal pojawial sie blad z brakiem bootloadera ale po wejsciu w bios okazalo sie ze bios sam prestawil sie z UEFI MODE na Legacy, po przywroceniu komputer wstal normalnie tylko ze na karcie zintegrowanej. Komputer tak dzialal do dzis, az postanowilem sprawdzic jeszcze raz czy karta graficzna dziala, podlaczylem ja i ku mojemu zdziwieniu moglem wejsc do biosa i uruchomic system. Ztwierdzilem ze najlepszym sposobem na sprawdzenie czy to wina karty bd zrobienie jakiegos benchamarka a wiec zostawilem komputer no i nic, benchmark trwal z godzine, a temperatura GPU wynosila 79 stopni i nic zlego sie nie stalo, postanowilem zrobic tez test CPU no i tez nic…

Ma ktos moze pomysl co temu komputerowi dolega?

(Przepraszam za brak polskich znakow)
A tu zdjecie jak to wygladalo gdy probowalem wejsc do biosa:

Najnowsza Aida 64 i wrzuć tu dwa screny:

  1. zakładka komputer i czujnik
  2. zakładka magazyn i smart - ma być cały - wszystkich trzech dysków (3 screeny)

Podejrzani:

  • zasilacz - podaj co to za typ z jego obudowy
  • karta grafiki
  • płyta główna
  • inne
1 polubienie

Sprawdź pamięć RAM programem memtest.

A zasilacz to: 630W be quiet! Pure Power L8 Hybrid

O to zdjecia:

Przepraszam ze wszystko tak w jednym ale strona nie pozwala mi dodac wiecej niz 1 zdjecia.

Czytelne nie przejmuj się wystarczy dwa razy kliknąć zoom i usuwakiem przewijać w prawo :wink:

Dodam jeszcze ze od momentu kiedy kupilem monitor 4k, co jakis czas ekran znika na kilka sekund poczym wraca jakby nigdy nic sie nie stalo. I to czasami pojawia sie co kilka dni i znika nawet na kilka miesiecy.

Dyski, temperatury i zasilacz wygląda na OK.

Czyli, karta grafiki lub płyta, to główni podejrzani?

Dokladnie, ale poki co znowu wszystko dziala jak trzeba… Coz napisze jesli znowu sie to wydarzy. Ale dzieki za pomoc :slight_smile: