Czyli jedyną opcją zostaje kupienie nowego coolera?
Nie, na początek zdejmij panel boczny obudowy, może będzie ciszej, do tego emeryta bym juz nie inwestował… skoro chcesz grać. Lepiej 100 na nowy odłożyc już teraz.
Można kupić nowy cooler, który będzie pasował też do nowszych podstawek. Jako inwestycja na przyszłość.
Na razie nie czuje różnicy z obudową i bez. Zobaczę czy będzie tak samo jak się rozpędzi.
Wyją wiatraki bo na dworze gorąco. Ja mam taka zasadę skladając budę, 12 cm z przodu pchający i 12 cm z tyłu wyciagający. Normalnie w pokoju z kompem mam 22-23 stopnie, teraz 29 ale cisza i tylko wentylator stacjonarny szumi, a tak na marginesie , zaraz sie ■■■■ roztopię.
Tylko że nawet on tak hałasuje gdy jest zimno.
rozkręcasz czyścisz, odklejasz nalepkę, i lejesz olej wazelinowy. Chyba z 5-10 zł. Tylko tak z 3-kropelki, bez przesady, a na szybko nawet taki zwykły rzepakowy, tylko,ze to na tydzień.
Nie podał jakie chłodzenie ma, więc można założyć, że ma pudełkowe. A więc wypowiadam się, jak to jest z tym pudełkowym. Nie masz takiego setupu, nie dislike’uj.
Dać tam Spartana i będzie chłodno. A jeśli chcesz zainwestować w dobre chłodzenie na przyszłość, to Ferę albo Fortisa.
Widzę tutaj możliwy problem z cyrkulacją powietrza
Czy masz jeszcze jakiś wiatraki w obudowie? Sprawdź, czy przypadkiem wiatrak zasilacza i wiatrak na tyle obudowy nie pchają powietrza do środka, zamiast robić jego przepływ.
I jeszcze jedna kwestia. Widzę cień za kratownicą tylnego wentylatora sugerujący ze coś tam może stać nie pozwalając swobodnie wyciągać powietrza. Jeśli to nie jest tylko do zdjęcia, to odsuń komputer od ściany czy co tam stoi
No, też dobra uwaga z tą ścianą, tak z 10 cm trzeba zawsze zostawić od ścian czy biurek.
- Bzdura, wyje tylko boxowe chłodzenie dołączane do tego procesora, potrafi się rozkręcic do ponad 6000RPM stąd hałas.
- Po wymianie chłodzenia nawet na jakiś tani zestaw od silentiumPC poniżej 100zł jest zdecydowanie ciszej.
- Procesor może spokojnie stabilnie pracować w temperaturze powyżej 70*C całymi dniami.
Jak może spokojnie pracować przy 70C to czemu już przy około 55 stopni zaczyna się rozkręcać a przy około 60C działa na wysokich obrotach?
Bo temperatura pracy jest zwykle niższa od tej, gdy zaczyna się resetować/topić.
U intela np. masz max temp. jaką obsłuży IHS oraz junk, czyli spalenie.
A czy underclocking by coś zmienił w temperaturach?
Bo tak sobie ustawiłeś w BIOSie?
Miałem lata temu PII 955, 70*C to była normalna temperatura jak się cooler nieco zapchał kurzem. Zestawu używałem jakieś 5-6 lat, bez żadnych poważnych awarii, obecnie wciąż działa u znajomego i służy do przeglądania internetu.
A jakie będą najbardziej optymalne ustawienia?
Takie żeby temperatura nie przekraczała 60*C, ale jak pisałem często te procesory bez problemu mogą pracować w wyższej temperaturze bez żadnych problemów ze stabilnością.
Możesz próbować obniżyć Vcore do 1,30V żeby zmniejszyć wydzielanie ciepła, ale nie ma gwarancji że procesor będzie stabilny po obniżeniu napięcie, trzeba sprawdzać benchmarkami i obserwować czy nie zdarzają się zawieszenia komputera.
Wymiana pasty termoprzewodzącej na jakąś przyzwoitą (np. arctic mx-4) też może nieco pomóc.