Mam pytanko. Od kilku dni moja bateria do laptopa (Toshiba A100-912) dziwnie się zachowuje. Nie można jej naładować do 100%. Zatrzymuje się na 97% i pisze, że nie ładuje. Nie pali się również lamka na obudowie świadcząca o naładowaniu baterii. Z kolei przy pracy na baterii rozładowuje się w miarę równomiernie do ok. 30 % (20 min.) aż nagle spada do stanu krytycnzego 3 min.? Czy coś się uszkodziło? Baterię mam od lutego 2007 r. Raczej dbałem o nią - unikałem zbyt dłuiej pracy na zasilaniu, rozładowywałem często do zera i potem ładowałem do 100%. Wiem, że z czasem bateria traci swoje możliwości pojemnościowe, ale zawsze wydawało mi się, że wiąże to się jedynie z krótszym czasem pracy na baterii, a nie z niemożnością doładowania do 100% i gwałtownymi spadkami stanu naładowania.
Odnośnie tematu: rozładowanie baterii na włączonym komputerze do końca nie uda się. System wyłączy komputer nawet jeśli bateria nie rozładuje się do zera, pomimo ustawienia takiego w zarządzaniu energią.
Polecam jak się wyłączy komp, włączyć go jeszcze raz i odpalić BIOS i wtedy zostawić do wyłączenia. Będziesz pewnien ze całkowicie rozładowała się.
Wtedy zacznij ładować na wyłączonym komputerze (można też pracować ale lepiej pozwolić baterii ładować się bez obciążenia - nie wiesz pewnie czy jeśli korzystasz z baterii i zasilacza to komputer zasilany jest z sieci bezpośrednio czy prad idzie przez baterię).
Ładuj baterię do czasu wskazania przez kontrolkę ładowania ze jest naładowana do pełna. Jeśli nie masz takiej kontrolki - ładuj 4-5 godzin (zasilanie powinno zostać odcięte samoczynnie po tym czasie).
Pózniej powtórz proces jeszcze ze 2 razy.
Jeszcze pare dni temu sam miałem takie problemy z baterią i to pomogło.
Chodzi o to ze mógł pojawić się błąd w elektronice baterii. Elektronika traktuje ogniwa jako mniejsze niż są faktycznie np. zamiast 1,8 Ah - 1,5 Ah (1800 mAh - 1500 mAh).
Wykonanie opisanej przez mnie czynności pozwoli “nauczyć” się elektornice prawidłowej pojemności i to powinno naprawić twój problem.
Napisz czy pomogło ;))
Jeśli nie - spróbujemy coś innego.
Ale jeśli nie pomoże nic - pozostaje serwis - z tego co wiem, np. IBM/Lenovo wysyła kurierem gwarancyjną baterię w ciagu 24h nawet szybciej. Później odsyłasz kurierem baterię na ich koszt - list przwozowy na ich koszt znajdziesz w dokumentacji zwrotnej razem z nową baterią. Prawdopodobnie większość serwisów działa na takiej zasadzie, żeby nie pozbawiać właściciela komputera dostępu do kompa.