chcialem zabrać laptopa w droge, podłańczam go wraz w baterią to sieci ale ku mojemu zdziwieniu bateria sie nie ładuje… wczesniej została rozładowana na max przez mojego brata na wczasach , pomocy
Złączono Posta: 25.08.2007 (Sob) 9:22
laptop hp dv 6000 w sumie nowy 6 miesięczny , bateria rozładowana 2 miesiące temu maxymalnie
Nie jest do końca tak jak piszesz. Baterii od laptopa nie da się od razu do końca wyładować. To, że pokazuje 1% naładowania nie oznacza, że bateria już jest do końca rozładowana. Od dawna w laptopach stosuje się układy, których zadaniem jest wyłączenie laptopa gdy poziom naładowania spadnie np. do 3%. Zapobiega to całkowitemu rozładowaniu, a jak wiadomo całkiem rozładowane baterie (mowa tu o całkowicie rozładowanej baterii łączenie z tym zapasowym %, który pozostaje po automatycznym wyłączeniu się) potrafią już nie wstać - czyli po podłączeniu laptopa do prądu bateria może nie chcieć się ładować. Dlatego nie powinno się trzymać rozładowanej baterii - ma to zapobiegać rozładowaniu tych ostatnich % zapasu, które zapobiegają jej uszkodzeniu. Na przyszłość pamiętaj, że jeśli laptop leży nieużywany, to nie zostawiaj baterii rozładowanej, z czasem rozładowuje się ona jeszcze bardziej - co za tym idzie rozładowuje się ten obszar rezerwowy zabezpieczający baterię przed uszkodzeniem. Jeśli laptop lub bateria leżą nieużywane, to najlepiej naładować ją do 100% rozładować do 40-50% i taką przechowywać. Raz na kilka miesięcy rozładować, naładować na 100% i znów rozładować do 40-50% i tak dalej…
@ wojownik
Sprobuj wyjąć baterię, przedmuchać jej styki, włożyć do kompa i zostawić na kilka godzin - zobaczyć czy ładuje. Jeśli nadal nie będzie ładowało, wejdź w ustawienia BIOS’a - o ile się nie mylę w laptopach HP z poziomu BIOS’a można resetować baterię - być może to coś da. Sprawdź też w BIOS’ie status baterii - nie wiem czy HP ją diagnozują z poziomu BIOS’a wiem, że DELL taką opcję ma.
Jaki status ma bateria w Windows’ie na zasilaniu sieciowym (z włożoną baterią)? Ile czasu leżała na tych wczasach rozładowana (nieużywana)? I co ważne w jakich warunkach (temperatury, wilgoć) na tych wakacjach była używana, przechowywana, leżała nieużywana?
Skoro bateria została na maksa rozładowana i po tym leżała 3 miesiące nieużywana, to nic dziwnego że nie można jej naładować. Zwróć uwagę, że nawet nowe akumulatory są częściowo naładowane, a to po to aby nie wystąpił taki problem:
Przeczytałeś te 2 artykuły, do których linka ci dałem w poprzednim poście? Wiem, że w którymś z nich było coś na ten temat wspomniane ale nie pamiętam czy była jakaś porada. Zawsze możesz spróbować oddać baterię na serwis gwarancyjny - oczywiście jeśli masz jeszcze ważną gwarancję. Można też zregenerować ogniwa, chociaż osobiście jakoś nie ufam tej metodzie i chyba wolałbym kupić nową baterię… ale to są ostateczne rozwiązania. Może da się coś z tą baterią jeszcze zrobić, poszukam rozwiązania na innych forach i jak coś znajdę to napiszę ;).
Odnośnie tej metody z zamrażarką, to niektórzy twierdzą że w beznadziejnych sytuacjach pomaga:
Jednak należy pamiętać aby owinąć baterię w jakiś papier, który dobrze chłonie wilgoć i całość włożyć do szczelnego worka. Bez tego nie ma nawet co podchodzić… jak baterię ot tak do zamrażarki wrzucisz, to więcej sobie szkód po jej podłączeniu narobisz niż ci to pomoże.
Na allegro widzę jedną baterię do tego modelu laptopa: KLIK. Jednak możliwe, że ma większą pojemność niż standardowa - koszt 399 zł.
Bo zamrażarce można zregenerować baterię, o to sie nie martw. Regeneracja baterii polega na wymianie ogniw, sprawdzeniu elektroniki i przeprogramowaniu.
Jeśli chcesz sprobować z tym zamrażalnikiem, to tak jak pisałem: dokładnie owiń baterię jakimś ręcznikiem papierowym (kilka warstw) i włóż do szczelnego worka - najlepiej gdyby był zamykany hermetycznie albo chociaż taki sam jak na filmach co w nim porcje amfetaminy sprzedają (oczywiście rozmiar worka musi być większy :P) - w przypadku tego drugiego rodzaju worka, usuń przez zamknięciem możliwie najwięcej powietrza ze środka. Wrzuć na kilka godzin do zamrażarki, po wyjęciu daj baterii odtajać, niech wróci do pokojowej temperatury. Przeczyść styki aby nie były mokre (uważaj aby ich nie zewrzeć), wytrzyj całą baterię z ewentualnego szronu tak aby nie była mokra. Ta metoda ma dość duże szanse powodzenia - znaczy może faktycznie pomóc w rozruchu baterii, niektórzy twierdzą że zwiększa też pojemność zużytej baterii - może i tak ale efekt z tego co wiem jest nietrwały (2-3 ładowania) :P.
Jak będziesz czekał jeszcze trochę z tą baterią, to i zamrażarka może nie pomóc ;). Pamiętaj, że wszystko robisz na własną odpowiedzialność.
Właśnie chciałem polecić podpięce jej do prostowniki, z uwagi na to że regeneracja to remont, to co zrobisz z tymi ogniwami nie ma już większego znaczenia, a jeśli prostownik nie pomoże to nic nie pomoże
(on ją poprostu naładuje, nieważne czy będzie chciała czy nie ), ale przy ładowaniu prostownikiem kontroluj jej temperature (jak będzie parzyć to odłącz aż ostygnie). No i prostownik najlepiej jeśli będzie miał napięcie ogniwa, najwyżej 0,2V wyższe i natężenie ładowania nie więcej niż 0,2A, jeśli będzie więcej to właśnie kontroluj temperaturę, zresztą na ładowarce powinny być napisane odpowiednie napięcie i natężenie w miliamperach.
Nie wypowiem się co do tej metody, bo pojęcia nie mam czy to zadziała. Jednak myślę, że jeśli chcesz próbować to nie musisz ładować całej baterii przez prostownik. Wystarczy, że naładujesz ją na ileś tam % dalej już powinna normalnie działać. Pamiętaj tylko o poprawnym podłączeniu biegunów + i -.
@ Mariosti*
Ogniwa tak czy siak do wywalenia ale nie wiadomo jak zareaguje na tą metodę elektronika w baterii. Jej przy regeneracji nie wymieniają, wymieniają tylko ogniwa, sprawdzają elektronikę i resetują co trzeba (np. licznik ładowań = wgrywają do baterii nowy wsad). Tak więc jeśli uwali się elektronika to z regeneracji raczej nici - taniej i rozsądniej wyjdzie kupić nową baterię :D.
ale to jest 33 zł za jedno ogniwo , jak będzie ta moja ich miała 4 to już wtedy żaden interes , dziś idzie pod prostwnik , mam nadzieje ,że to pomoże bo niestety zamrażalnik nie podołał zresztą sam w niego nie wierzyłem a prostownik wg mnie ma wieksze szanse powodzenia ali i wieksze szanse na calkowite kill baterii , zresztą sam sobie jestem winny
Z komputera korzystałeś głównie na zasilaczu czy baterii?
Co do tej “sztuczki” z lodówką, to na serio zalecane jest przechowywanie w ten sposób baterii jeśli się z niej nie korzysta (naładowanej na 40%), bo leżąc sobie w laptopie naładowana na bardzo wysokim poziomie, w dużej temperaturze (przy zasilaniu z sieci laptop daje z siebie wszystko ) traci szybko pojemność i może padnąć, jak to tu koledzy doświadczyli.