Bateria w netbooku

Witam!

Mam do was pytanie. Od niedawna jestem posiadaczem netbooka i tutaj kieruje do was pytanie. Słyszałem że jak sie korzysta z laptopa w domu na zasilaczu powinno sie wyciagac baterie bo to jej szkodzi, gdy kilka godzinn dziennie jest ładowana mimo iż jest naładowana :smiley: że to niszczy, eksploatuje baterie. Czy to prawda? Powininem wyjmować batrerie na czas korzystania z netboka w domu? :slight_smile:

Nie, nie wyjmować! Bateria jest swego rodzaju buforem dla laptopa przed wszelkiego rodzaju zakłóceniami z sieci, nagłymi przepięciami w sieci, wyładowaniami atmosferycznymi, awariami ładowarki (zasilacza) etc. etc. Nawet całkowicie wyładowana lub zużyta (ale nie uszkodzona!) pełni tę rolę. Ale… spotkasz pewnie opinie wprost przeciwne :slight_smile: , łącznie z przechowywaniem baterii… w lodówce :!:

Ja słyszałem, że ta bateria podczas użytkowania wyładowuje się i ładuje, co ją oczywiście niszczy. Więc ją wyjmuje :slight_smile:

Ale chyba adamoose mnie przekonał :stuck_out_tongue:

Jeśli zależy ci na długiej żywotności to tak, wyciągaj ją. Chyba że konstrukcja komputera byłaby taka, że trudno byłoby za każdym razem demontować baterie i do tego w wielu modelach bateria pełni rolę podpory dla komputera (gumowe nóżki) i po jej wyciągnięciu laptop traci stabilność oraz ma gorszą wentylację.

Ja u siebie mam 4-letnią baterie w Dellu i odkąd go przeszło rok temu kupiłem to nie zauważyłem jej zużycia, oczywiście standardowo pracuje tylko na zasilaczu. W skrajności z lodówkami już nie popadajmy, ale trzeba pamiętać, że elektronika sterująca decyduje o tym by ładować baterie już przy 99proc naładowania, więc bateria w efekcie ładuje się do 100proc, po pewnym czasie traci 1proc ładunku i w tym momencie jest ponownie ładowana. A to jest szkodliwe dla niej. Czytając fora taka eksploatacja kończy się po roku użytku praktycznie degradacją baterii (zamiast 2-3godz zaledwie kilkadziesiąt minut).

widzę że zdania dość podzielone :slight_smile:

Ja mam w swojej podpory, dlatego chyba zostawie ja cały czas. Nie jestem narażony na przepięcia etc. lecz mimo wszystko netbook bedzie korzej stał bez baterii, pozatym jest w niej zabezpieczenie przed wyjmowaniem wiec dosc ciezko wyjać-dam sobie chyba spokoj

Bateriie litowo-jonowe nie lubią być naładowane na 100% i nie używane, a do tego podwyższona temperatura w obudowie kompa im szkodzi. Polecam poczytać: http://pclab.pl/art26289.html

Według tych wykresów, po roku stracę 50% mocy mojego akumulatora, czyli nie warto :slight_smile: Lepiej rozładować akumulator do 40%, wyjąć i korzystać z sieci :slight_smile:

…narażając netbooka na uszkodzenia płynące z sieci energetycznej lub zasilacza!

Musisz wybrać. Lepszy zabezpieczony netbook, czy długowieczna bateria?

Nie sądzisz, że po to firma Twojego netbooka wykorzystuje baterię jako jedną z “podpór” netbooka, żeby ją wykorzystywać , a nie usuwać? Ale… Twoja sprawa!

a co się może niby stać? Jakoś komputery PC działają z prądu sieciowego i nic sie im nie dzieje… Pozatym u mnie instalacja sieciowa jest nowa, NIGDY nie zdażyło sie jakieś przepięcie ani nic z tych rzeczy… więc co sie moze stać?

Nic się nie stanie, zostaw baterie na swoim miejscu.