Jakiś rok temu kupiłem sobie laptop Samsung r540, załadowałem baterię na max i włączyłem. Niedługo po włączeniu dostałem komunikat o możliwości ograniczenia ładowania baterii do 80% w celu zwiększenia żywotności jeśli zasuwa się ciągle na kablu. Oczywiście włączyłem to. Rok po tym, dokładnie wczoraj włączyłem go bez kabla, stan baterii oczywiście 80%, noi po chwili używania (dosłownie jakieś 3min) dostałem ostrzeżenie, że bateria ma kilka procent i żebym podłączył laptop do sieci. Zanim go podłączyłem do zasilania padł.
Czego to może być wina? Myślę że przez ten rok dobrze się z nim obchodziłem. Może jakieś złośliwe oprogramowanie?
Normalne że baterie padają, jak jechałeś non stop na kablu z podłączoną baterią to się nie dziw że padła. Poza tym też ma ograniczony cykl ładowań i rozładowań. Po czym należy wymienić na nową chyba że szkoda ci kasy to zostaje kabel.
gwarancja raczej nie ( z reguły producent daje na baterię 6 mcy-sprawdź), gwarancja legalna - raczej tak (raczej tak, bo jednak nie wydaję mi się to w porządku - mój laptop ma 30mcy, prawie cały czas na kablu, bateria, nie wyjmowana,wytrzymuje ok 100 minut filmu, trochę więcej przy pracy)
ps. podejrzewam, że to ‘sztuczne’ ograniczenie baterii doprowadziło do takiego stanu - w takim przypadku oczywiście na nic zda się reklamowanie produktu
Proponuję na przyszłość wyciągać baterie gdy pracujesz na zasilaniu sieciowym, bo oprócz ciągłego doładowywania nie służy im podwyższona temperatura od podzespołów komputera. U siebie od dwóch lat mam Della kilkuletniego, baterie wyciągam gdy z niej nie korzystam. Przechowuje tak jak najwygodniej czyli w pełni naładowaną w pokoju. Trzyma ponad 2godz przy średniej jasności i bez Wifi. Na pełnej jasności kiedyś oglądałem film 1,5godz i dała rade. Świetny wynik jak na ok. 4-5letnie ogniwa.
Natomiast koledzy postępowali podobnie jak ty i u nich baterie trzymają po max kilkanaście min po 2-3latach użytkowania.
Zepsucie baterii przez to ograniczenie jest chyba troche nieprawdopobne, skoro to pomysł producenta, ale nie wykluczam tego do końca. Zobaczymy czy gwarancja wypali (jeśli jeszcze ważna).