Cześć,
Od jakiegoś czasu zastanawia mnie jedna myśl… Dość często podróżuje po europie i po usa i za hotele czy za wynajem samochodów płacę kartą. Zawsze trzeba zostawić dane karty…
Teoretycznie mówiąc to nie jest problem spisać dane z karty i później wykorzystywać je w płatnościach internetowych tylko wysyłać towary na nasz adres…
Osobiście mi się taka historia nie zdarzyła (odpukać), ale co w takiej sytuacji można zrobić?
Prawo w każdym kraju działa inaczej i czy da się namierzyć taką osobę? Czy jest to “mało szkodliwe” przestępstwo na które mach się ręką?