"Bezpieczny" internet tylko dla siebie

Wynajmuję pokój w miejscu, w którym jest kiepski zasięg internetu z telefonu i jedynym wyjściem jest korzystanie z routera, ale…

  1. Główny router z orange jest w kawiarni i udostępnia Wi-fi dla gości
  2. Drugi router w pokoju - pobiera internet z głównego routera, do tego routera są podłączone 2 komputery - nieaktualizowane i zawirusowane.

Pytania:

  1. Czy jest bezpiecznie podłączyć mój komputer do tego drugiego routera? niestety nie znam się na sieciach, bo chodzi o to, że te 2 komputery są zawirusowane i korzystają z tej samej sieci, czy to oznacza, że ja mogę mieć wirusy? plus ludzie korzystają z wi-fi z kawiarni. Mam ważne pliki na dyski i robię przelewy przez internet.

  2. Do głowy wpadł mi taki pomysł - na moim komputerze użyć Linuksa z pendrive w wersji Live - skoro to wersja Live, to chyba będzie bezpieczne rozwiązanie?

  3. mam swój niepotrzebny router, może mój router podłączyć kablem do 2 routera? czy to będzie to samo?

Czy jest jakieś rozwiązanie, żebym miała jakby swój “mały i bezpieczny internet” dla siebie jakbym w domu miała tylko dla siebie?

Podłączenie Twojego routera do sieci nie odizloluje Cię od niej. Pozostaje Tobie chyba tylko LTE.

W tego typu sieciach VPN to podstawa, szczególnie przy bankowości. Linux live ustrzeże Cię przed wirusami, ale przed podsłuchem w sieci już nie. Co prawda połączenie z bankiem jest szyfrowane, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby w takiej sieci zrobić MITM.

Jak kolega @roobal napisał, pozostaje Ci tylko LTE. Musisz zakupić router, ale z anteną zewnętrzną, by nie ograniczały Cię ściany. Na tę chwilę ciężko jest coś innego wymyślić.

Tak jak mówi roobal, wykup sobie usługę VPN. W skrócie jest to szyfrowane połączenie między twoim komputerem, a zaufanym serwerem dostawcy usługi, przez które lecą wszystkie twoje dane.