Generalnie, ten test niczego nie gwarantuje. Możesz za jego pomocą zobaczyć, co da się jeszcze podciągnąć w konfiguracji witryny, ale nie oddaje rzeczywistego ładowania strony. Porównywanie się do Onetu jako przykładu wolnego ładowania, to kiepski pomysł, bo jest to kobyła. Mimo wszystko, bez adresu Twojej strony, ciężko cokolwiek na jej temat powiedzieć.