Bilans ENERGETYCZNY w PC

Temat szeroki i dużo o zasilaniu już było, ale chcialem trochę inaczej.

Powiedzmy zwyklutki komputerek .

  • procesor 9-110 Wat prawda ???

  • HD ok 20 Wat prawda ???

  • płytam główna z nowoczesnymi mostkami MAX 50 Wat moim zdaniem Prawda ?? w rzeczywistosci pewnie mniej.

-napęd DVD 20-25 Wat . prawda ???

  • karta graficzna jak nie wydumany model dla szalonych grajków to moim zdaniem Max 30 Wat prawda ??

Wszystkiego razem wychodzi coś trochę ponad 200 Wat

Po czorta ludzie dają siew puszczać w maliny w zasilacze dużej mocy na papierze rzędu 450 -500 Wat

Jak ma koś wiedzę na temat powera pobieranego przez powyższe elementy to proszę się podzielić…

Może jestem w dużym błędzie ???

P4 Prescott 3.6 ~200W, zależy od porca (obciążenia) AMD EE 45W, 56W

http://www.xbitlabs.com/articles/cpu/di … ent_6.html

7-12W (nowsze modele)

Zależy od płyty (chipsetu)

Zależy od obciążenia tech wykonania (nm).

http://www.techreport.com/reviews/2005q … ex.x?pg=10

Tak.

Zasilacz musi mieć rezerwę, zasilacz 200W czy 400W nie będzie stale pobierał 400W, sprawność np markowe Seasonic będzie miał sprawność ~80 lub 80+ (%), dziadowy np. codegen ~50-60%, lepsza sprawność = mniejszy pobór (straty na ciepło)

Jak coś się mocno grzeje np pentiumy 4/d to oznacza że dużo pobierają.

Google dana część i dopisek Power consumption np Geforce 7600 Power consumption

http://www.journeysystems.com/power_sup … ulator.php

Po pierwsze: zasilacz musi być dobry np. firmy Tagan

Po drugie: mocny zasilacz tak jak tu piszą daje Ci rezerwę i pewność że nic sie nie spali

Po trzecie: jezeli zasilacz jest od byle jakiej firmy to napięcia np. na procesor

nie są stabilne

Po czwarte: musisz poćwiczyć :))

Eeee tam z tym ćwiczeniem. Elektronikiem jestem z zawodu i tematy zasilania to moje oczko w głowie. Zaglądałem też do zasilaczy komputerowych tych tanich jak Feel II 350 W i sa całkiem porządnie wykonane. Ładny montaż na porzadnych podzespołach. Zainteresowałem sie szerzej zagadnieniem bo jestem świeżo po złożeniu nowego kompa i miałem dylemacik . Ładować 300-350zł w jakiś wydumany-cudowny zasilacz np Tagan (nie mówię, że zły) czy ostać sie na feelu II 350 Watowym którego pazerność mojego komputerka raczej nie pokona.

Wiem wiem ze ludzie lubią sobie pograc na wypasionych energochłonnych grafikach i że proce kręcą na MAX no i mają ze 3 napędy w skrzynce plus 2 3 dyski oraz jakieś wentylatory, świecidełka wyświetlacze ect. też łykajace waty . To i owszem trzeba wtedy dać prawdziwe 400 Wat lub nawet 500.

Z tych linków co podrzuciliscie to rzeczywiscie wynika że sa podzespoły ktore niesamowicie lubią sobie moc pociagnać . Zdziwiły mnie karty graficzne. No pentium żeby 200 Wat łykał !!

Dzieki za odzew. U mnie z tym szukanie to już kiepsko bo stary jestem i nie bardzo się chce i czasu mało.

Witam!

No… i sam sobie odpowiedziałeś po co się kupuje mocne zasilacze.

Dla każdego coś miłego, niemniej zasilacz to chyba najważniejszy komponent w komputerze, możesz mieć super sprzęt a kijowy zasilacz i cały plan upadnie.

Bardzo często ludzi to bagatelizują a potem są problemy.

Ja też zaglądałem zanim zmieniłem na Chiefteca.

Niestety jeden kondensator poważnie napuchnięty :? Radiatory wporządku-masywne.

Ja trochę się bawiłem miernikiem i zastanawiałem się ile watt pobiera moje cacko z sieci. :mrgreen: Wynik całego zestawu łącznie z modemem z osobnym zasilaniem to 180W-230W. Różnica co ciekawe bierze sie z głośności słuchanej muzyki. W końcu łączna moc zestawu -310W RMS skąś się musi brac. To takie trochę zboczenie z tematu ale też tyczy się Watów tyle tylko że tych za które płacimy :mrgreen:

Nie no masz racje ,że sam sobie odpowiedziałem. Zgadzam sie że przy szaleńczych zestawach o powera trzeba dbać . Chodziło mi raczej o to ze ludzie troche dają sie wpuszczac w maliny kupując zwykłe komputerki ulegają namowom i ładują tam jakieś kilogramy w zasilaczach. Wszystko z umiarem.

Kalkulator z linka powyżej wykazł że mój nowy komputerosik potrzebuje 238 wacików czyli zasilacz 350 Wat który kupiłem wystarcza . Mógłby być spoko i 300 Watowy.

No jasne. Codegen 300W i jazda na całego bez trzymanki.

Jak już mowa o Feel II to 66zł za 350W bym nikomu nie polecił nawet wrogowi :wink:

115 zł i Modecom MC-350 ATX 2.0 i ma się święty spokój.

Pewnie że zapas wacików dobrze mieć , ale np mój służbowy kompik DELL pracuje na 200 Watowym zasilaczu i ma całkiem normalne wyposażenie w środku . Podłączał ktoś przyżądny pomiarowe i próbowal zmierzyć ile komp ciągnie mocy z sieci energetycznej. Założe się, że nie przekracza to 1 amperka. Zmierzę to.

Mój max 1A.

czytaj wyżej.

Reasumując zagadnienie jak ktos potrzebuje dużo powera to powinien kupić sobie duży zasilacz. Jak do zwyklego kompa to wystarczy normalny zalilacz 350 Wat.

Trochę mnie smieszy odczytywanie tabliczek znamionowych z marowych zalilaczy np. wydajnosć prądowa rzędu 30-40 amper. Czy ci ludzie jak piszą atakie pierdoły to w ogóle wiedzą co to jest prad rzędu 40 amper i po czym można go puścić . Chyba nie po druku czy tych przwodzikach z wiązki od zasilaczy. Choćby to były nawet wartosci chwilowe !!

Nie dajmy sie zwariować.