Przeszukałem kilka for łącznie z tym i nie znalazłem odpowiedzi która by mi pomogła
Płyta główna to ASRock B450M Pro4
Dysk SSD to Adata SSD Ultimate Su800 256GB
łączone kablem SATA 6gb/s
Problem polega na tym że gdy wchodzę w bios, w menu bootowania nie wykrywa totalnie dysku ssd.
Zmieniałem ustawienia na AHCI, resetowałem bios do ustawień fabrycznych, przepinałem kabel sata do innych portów, włączałem tryb CSM w bios, nawet podpinałem dysk pod drugi na 100% sprawny kabel sata, na którym pracował wcześniej hdd i dalej nic.
Dodam że dysk jest nowy, przyszedł wczoraj
Sprawdź w innym kompie albo na USB z przelotką. Adata, więc wysoka awaryjność, spora szansa na niekompatybilność, problemy z działaniem. Nie polecam.
Adata - miałem takie same dwa dyski SSD, oba poszły na wymianę. Teraz jestem daleko od Adaty.
okazało się że nie mogłem mieć razem podpiętego dysku hdd i ssd do zasilania, nie wiem dlaczego.
na razie mam podpięty tylko ssd pod zasilacz, jest to trochę uciążliwe ale na razie nie mam żadnego innego pomysłu
Ja mam taki problem z dyskiem że mojego NVMe pcie 4.0 nie widzi bootowalny system W10 na USB (najnowsza wersja), na szczęście mam oryginalny system w Recovery i ten z poziomu Windowsa go widzi, ale z czasem będzie coraz bardziej przestarzały (teraz to 20H2 jest) no i chciałem podzielić dysk na dysk C z W10 i dysk D na gry… żeby przy formacie nie stracić wszystkiego.
Jeśli korzystasz równocześnie z dysku SSD M.2 to niektóre porty SATA na twoje płycie przestają działać i bios nie widzi podłączonych do nich urządzeń.
Jeśli chcesz zainstalować świeży system na nowym dysku SSD i obawiasz się że co może pójść nie tak, to odłącz zbędne dyski na czas instalacji systemu wtedy nic nie namieszasz. Inna kwestią jest to że zwykle dysków SSD nie dzieli się na partycje, ponieważ to zbędny zabieg a typowa fragmentacja jak w przypadku HDD nie występuje. Spróbuj utworzyć nośnik instalacyjny USB za pomocą programu Rufus ale żeby zadziałał musi pobrać również obraz iso systemu Windows.
Dzięki za poradę (używam Rufusa).
Wiem że nie ma fragmentacji na SSD tak jak była na HDD. ale jak padnie mi system na amen to instalować gry i resztę od nowa to… aż sam się boję ile to mi zajmie czasu i dlatego chciałem podzielić go na C z Windowsem + stery + podstawowe programy i dysk D z głównie grami i filmy + seriale tak żeby wszystkiego nie stracić jednocześnie.
Na razie kupiłem pendrive SanDisk 128 Gb (USB 3.1) z odczytem 200 Mega i mam tam ulubione filmy oraz seriale do których często wracam bo to moje ulubione i nie mogą mi się znudzić 
. Myślę też żeby dokupić (jest wolne miejsce w lapku) kolejny dysk 1 Tb NVMe PCI-E 4.0… ale to poczekam ile premii dostanę za nadgodziny 10 czerwca