Bios nie widzi dysku

witam, uruchamiam pc i bum . bios strasznie wolno się przeładował a potem czarno ;O ale szybko się zorientowałam że w starcie biosu nie widać dysku dlatego wyłączyłam pc i kable na świeżo podczepiłam. jednak dalej nic , ładuje się wolno bios potem już tylko czarno z napisem detect error a po chwili gaśnie, teraz obecnie zgasł i już nawet monitor się nie włącza . nie wiem co już robić chyba taki dzień że brak mi pomysłu dlatego proszę was o porady … :frowning:

Jak bios go nie widzi to raczej zgon dysku i nic nie zrobisz. Ewentualnie sprawdź go w innym kompie.

nie strasz bo tam wszystko miałam omg… aż posprawdzam na 3 pc-tach jutro

“Ludzie dzielą się na dwa typy: tych co robią backupy i tych co będą je robić”

 

Jeśli byłby to dysk, to BIOS powinien normalnie POSTa (te wszystkie testy które robi na starcie) przejść i dopiero na koniec wypluć coś w stypu “error: no bootable medium found”.

Rozkręć komputer (zakładam, że nie jest na żadnej gwarancji i że mówimy o pudle, nie o laptopie) i spróbuj podociskać wszystkie kable w środku, szczególnie zwróć uwagę na SATy (to te łączące dyski z płytą główną), one lubią wypadać.

 

Jeżeli to nie pomoże, odepnij dysk zupełnie i spróbuj uruchomić, jeśli pójdzie bez niego, to wiemy co jest przyczyną.

 

Kolejna sprawa- BIOS wykonując POSTa pomyślne zakończenie sprawdzania sygnalizuje pojedynczym piknięciem. Jak teraz uruchamiasz, to pika? A może wydaje inną sekwencję? Jeżeli słychać “niestandardowe” dźwięki, zapisz w jakiej kolejności następują długie/krótkie sygnały.

Dzięki ten cytat bardzo mnie zmotywował heh. to jak już PC się uruchomił zrobię te kopie jednak.

BIOS - dokładnie przedstawił wszystko na starcie tylko nie było tam dysku . Komputer rozkręcałam po dopinałam wszystko mocno wcześniej bo to było moją pierwszą obawą . Tak mówimy o komputerze stacjonarnym. Tak wiem że bardzo lubią wypadać. Uruchamiałam bez dysku i nic nie poszło. BIOS załadował się standardowo nic w pikaniu podejrzanego nie było (też o tym myślałam, ale nic) Co dziwne mogę teraz powiedzieć iż od momentu odczepienia dysku i uruchomienia bez nic nie poszło, ale potem jak już podczepiłam dysk BIOS normalnie w swoim tempie załadował się i uruchomił się system WINDOWS . Więc co mogło być przyczyną tego nagłego ucichnięcia ? Może się przegrzał ale temperatury są w normie bo sprawdzam je w EVEREST .

HD Tune 5.50 i wrzuć CAŁY smart tego dysku, opcja health.

 

Teraz niestety jest już to nie możliwe gdyż po włączeniu komputera wystąpił ten sam błąd , nie odczytało żadnego dysku . Tak więc  odkręciłam obudowę i podpiełam , system się uruchomił dyski ładnie odczytało tylko potem nastąpił duży lag . Komputer się zwiesił i pojawił się blue screen wskazujący ewidentnie na to iż istaniej problem w dysku systemowym . Czy jeżeli mam 2 dyski , systemowy (obecnie zepsuty) 40GB tyle żeby na system starczyło i dysk do przechowywania danych  120GB i ten 40gb wyjmę , a ten 120 gb przełożę zworkę i zainstaluje system to puki co powinien popracować komputer ? Do momentu w którym kupię jakiś o większej pojemności dysk .

zasilacz miał problem z kablami bo coś w nich przerywało zorientowałam sue dopiero po tym hak wiatrak na obudowie się na chwilę wyłączył i dysk to po prostu stary złom wymieniłam i śmiga , dziękuje za wasze porady :slight_smile: