BIOS nie widzi twardego dysku

Mam problem z twardym dyskiem Seagate 80GB, który nagle odmówił posłuszeństwa. Podczas ładowania systemu na monitorze wywaliło błąd dysku ale jeszcze tym razem udało się uruchomić system. Niestety następna próba uruchomienia systemu zakończyła się na komunikacie: błąd dysku i propozycji włożenia dyskietki do napędu A. Od tego momentu również BIOS przestał widzieć dysk. Sprawdzałem twardziela również na inny komputerze i tam taka sama sytuacja. Na dysku znajdowały się ważne dane (księgowość) - mam pytanie czy dysk nadaje się już tylko na śmietnik czy istnieje szansa na odzyskanie zapisanych plików?

Pracę dysku słychać i czuć (jest gorący). Dysk sprawdzałem tak na SLAVE jak i MASTER (na dwa urządzenia nie próbowałem). Po włożeniu dysku do kieszeni świeci się kontrolka odpowiedzialna za pracę dysku.

Wygląda na to, że padła elektronika. Jeśli dane są bardzo ważne, to istnieją takie możliwości:

  • zgłosić się do firmy odzyskującej dane - jeśli w dysku padła tylko elektronika, to nie będzie najmniejszego problemu z odzyskaniem danych

  • można popytać na giełdach o elektronikę do tego modelu, lub zorientować się w jakimś serwisie o możliwość naprawy

Oczywiście w obu wypadkach trzeba będzie ponieść koszty (odzyskiwanie danych może być droższe od wymiany elementów elektronicznych, ale bezpieczniejsze).

Tak jak jaru_r napisał zorientuj się czy na giełdzie nie znajdziesz takiego samego dysku coo masz. Kiedyś miałem podobny problem w dyskiem seagate’a, udało mi sie znaleść identyczny dysk, z którego przełożono mi elektronikę i o dziwo odzyskać dane. Radzę jednak zorientwać się ile kosztuje odzyskanie danych przez odpowiednią firmę.

P.S.

Nie rób nic na własną rękę, zostaw to fachowcom.