Laptopa kupiłem z 3 lata temu. Nigdy nie był w naprawie. Nigdy też go nie rozkręcałem jakoś bardziej. No może tylko tylną obudowę ale nie wiem gdzie w nim jest karta graficzna bo pamiętam kiedyś próbowałem ją znaleźć. Jutro się pobawię i go rozmontuje może się do niej dostane i dowiem co i jak. Jakbym nie odpisywał do jutra do 20 to znaczy że się do niej dostałem i już po lapku 
Mam kilka(naście) laptopów, z czego perłą w koronie jest 11-letni Samsung, ciągle sprawny.
Wieć nie mów, proszę, że 3 lata to dużo jak na lapka.
Nigdy nie mów nigdy 
To żaden wstyd, nie każdy musi wiedzieć wszystko. Tylko nie kozacz.
Jeśli nie umiesz to chociaż obejrzyj sobie tutoriale na YouTube przed otwarciem.
I, na Boga, odłącz zasilanie, rozładuj się elektrostatycznie (dotknij np. grzejnika albo innego metalowego przedmiotu) i wyjmij baterię PRZED otwarciem klapy.
A gdzie ja napisałem że 3 lata to dużo? Pytałeś kiedy kupiłem i napisałem że 3 lata temu.
Yyy??? Wyrwałeś słowo z kontekstu i odpowiadasz nie wiadomo na co xD
Ty odpowiadasz na co? Bo cytujesz zdanie a odpowiedz jest trochę z dupy Gdzie ty widzisz jakieś kozaczenie czy coś? Skoro nie potrafisz pomóc to nie odpowiadaj bo nic nie wnosisz do tematu, nwm pisałeś tą odpowiedz pijany czy co ale jest totalnie bez sensu.
"Wyrzuca mi grę do pulpitu, co robić?
- Rozkręć kompa i nie kozacz ! "
■■■