Witam
Uruchamiałem nowego laptopa Dell z preinstalwoanym systemem Windows 10 pro. Standardowo przy pierwszym uruchomieniu instalacja systemu założenie konta użytkownika pobranie aktualizacji.
Laptop nie jest wpięty do żadnej domeny nie były też konfigurowane żadne zasady ani polityki.
Po wyżej wymienionych czynnościach podpiąłem przy użyciu przejściówki adaptera przez gniazdo napędu DVD drugi dysk z poprzedniego laptopa.
Poprzenosiłem sobie dane na nowy laptop i wszystko było by ok ale zdziwiłem się gdy dysk włożyłem z powrotem do starego laptopa.
System na starym laptopie (Windows 7) już nie wystartował generalnie laptop nie widział partycji rozruchowej - myślę sobie coś się tylko rozjechało.
Podłączyłem dysk ze starego laptopa do innego stacjonarnego z Windowsem 10 i zdziwiłem się bo po wejściu w “Mój komputer” partycje ze starego dysku są widoczne z dodatkową ikoną w postaci żółtego trójkąta z wykrzyknikiem i otwartą kłódką. W menadżerze dysków widać wszystkie 3 partycje (rozruchowa, C i D) jest też informacja o formacie plików tj. NTFS (Szyfrowana bitlocker). Co ciekawe z poziomu komputerów z systemem Win 10 czy Win 8 partycje są widoczne i jest dostęp do danych nie zależnie na jakim komputerze podłączę ten dysk.
Chciałem uniknąć kopiowania na osobny nośnik danych i zakładania na nowo partycji i stopniowe przywracanie tak aby stary laptop ruszył bez problemu - pytanie jak to zrobić ?
Podłączyłem jeszcze raz ten dysk do nowego laptopa i myślę odszyfruję go ale tam dysk widzi dostęp do danych jest ale on tam pyta czy włączyć szyfrowanie Bitlocker tak jak by nie widział że sam coś już wcześniej uruchomił przy pierwszym włożeniu dysku.
Dziwne że stało się to samoczynnie i bez żadnych ostrzeżeń na 100% nie było zakładane żadne hasło szyfrowanie, zresztą dostęp tych danych jest tylko że z poziomu każdego innego komputera z Win 10 lub Win 8.
Macie może jakieś wskazówki co się zadziało i jak odkręcić to “zaszyfrowanie” Bitlockerem ?
Pozdrawiam
Jekobb