Witam
Godzinę temu zaczęło się dziać coś dosyć niedobrego. Otóż jest dosyć spory spadek wydajności. Nie wiem jak mam to dokładniej wytłumaczyć. Po prostu jak "mój komputer otwierał się w jakieś tam części sekundy, to teraz otwiera się 5 sec, a potem jakiś pasek postępu przez około minute. I tak z każdym folderem i każdym plikiem, ze o starcie systemu nie wspomne (~5min) To jest chore… Zaczęło się w ogóle od tego, ze jak włączyłem komputer pierwszy raz dzisiaj, to miałem “brązowy” ekran, więc zrestartowałem no i wtedy sie zaczeło…Myślalem ze cos sie po*** z akutalizacjami, wiec probowalem od nowa, ale wyskakuje błąd 80070002 i nic się nie da zrobić. Probówalem metodami microsoftu, ale to nic nie daje. Przed chwilą próbowałem uruchomic mój komputer, to do tej pory czekam i nic… System jest świerzy. Nie wiem czy to pomoże, ale tydzien temu artefaktami zaczęła mi sypać grafika, ale po “upieczeniu” było ok.
Z góry dziękuje za wszelką pomoc
Log z OTL:
Log z Extras: