Od niedawna przy uruchamianiu niektórych programów wyskakują podobne błędy, dymek z traya krzyczy żeby przeskanować CHKDSK zrobiłem to i faktycznie znajduje jakieś błędy jednak po restarcie kompa znowu odpala się CHKDSK i tak w kółko. Jak myślicie to wina sprzętu czy coś softwareowego?
Zapewne logiczne uszkodzonie dysku w postaci bad sektorów. Zainstaluj hdtune, przejdź do zakładki error scan i z odznaczoną opcją quick scan zrób skanowanie. Jeżeli będą czerwone kwadraciki, masz bad sektory. Wtedy robisz zerowanie+remp+instalacja systemu i po problemie. Tutaj masz jak wyzerować dysk programem mhdd: http://helpc.eu/topic/3485-mhdd/. Jeżeli nie pomoże, to dysk już będziesz sobie mógł wyrzucić do kosza, albo wykorzystać jako eksponat.
Zrobiłem skan i 0 bad sectorów dodam też ze dysk jest nowy ma góra 2miesiące, więc co radzicie? Może to jednak software? Antywirus zainstalowany nic nie znalazł
Uruchom wiersz poleceń i wpisz polecenie chkdsk /f. Powinno pomóc.
No faktycznie przeskanowało się i system się uruchomił jednak niektóre pliki są uszkodzone. Chodzi mi o to czy to był problem hardware czy software?
Nie koniecznie sprzęt, czy soft. Wystarczy, że wyłączysz kompa z gniazdka w trakcie zapisu danych i już np. system nie wstanie bo będzie miał uwalony plik/pliki.
Czyli tak czy tak bez formata się nie obejdzie 
Jeżeli nadal problem występuje to najlepiej tak zrobić, ale nie poprzez opcję formatuj używając systemu ntfs tylko formatuj stosując system plików ntfs, ponieważ jest to formatowanie, które może nawet trwać 20 minut(zależy od wielkości partycji), ale w jego trakcie poza kasowaniem danych, odbywa się naprawa błędów logicznych dysku(np. bad sektory), a szybkie formatowanie, w przeciwieństwie do powolnego zamazuje, a nie kasuje dane i podczas jego wykonywania nie są naprawiane błędy logiczne, tak więc lepiej odczekaj choćby nawet te 20 czy dwadzieściaparę minut aż się wykona pełne, bo przy szybkim nie ma sensu stawiać systemu od nowa, bo problem może wrócić prędzej czy później…