Trafił mi w ręce komputer gdzie był zainstalowany XP oraz Mandriva, którą chciałem usunąc. Więc pozbyłęm się Lilo z pod konsoli w Mandrive.
Niestety podczasz uruchamianie systemu na ekranie pojawiło się kilkadziesiąt 9 (Zapewnie jakiś bład, juz o nim słyszałem ale nie mogę znalęśc.
Naprawiłem system z Konsoli Odzyskiwania poleceniem fixmbr .
Mam pytanie do osób które spotkały się z tym czy mogą występować jakieś problemy z dyskiem lub ponowną instalacja Windows??
System działą poprawnie nie komunikuje zadnych błędów dysk tez jest sprawny wszytsko działą, ale chciałbym się upewnić.
Robinhio
(Micromac)
22 Luty 2006 16:56
#2
To jest normalne ze linuks nadpisuje swoj loader w Windows. A po usunieciu wymagana jest poprawka w boot.ini czy naprawa MBR. Jesli system sasiadujacy zostal prawidlowo usuniety to nie powino byc problemow z tym. Przynajmniej ja nie zauwazylem u siebie tego.
Nie znalazłem narazie zadnych problemów, a system własnie jest instalowany więc myslę ze będzie ok.
Dziekuje za odpowiedz .
Chodz bardzo interesuje mnie ten błąd : Pół egranku zapełnione 999999.
Jak mnie pamięc nie myli na forum był taki problem, ale nie mogę go znaleść.
Robinhio
(Micromac)
23 Luty 2006 14:10
#4
A zanim jak usunales linuksa sprawdziles jak wyglada plik /etc/lilo.conf ? Warto zajrzec tam
Nie niestety nie miałem nawet o tym pojęcia.
Usunołęm go poniewaz nie był mi potrzebny, a komputer teraz modernizuje więc mysle ze wszytsko powinno być wporządku.