Witam. Przed chwilą w drugim komputerze wyskoczył błąd : Błąd odczytu dysku Naciśnij Ctrl+Alt+Del aby zrestartować. Niestety nic to nie pomaga. Mam XP. W BIOSIE nic nie zmieniałam. System startuje z płyty-po wpisaniu w kontroli odzyskiwania chkdsk /R wyskoczyło:
Nie jestem wstanie wejść w system awaryjny. Czyżby dysk już padł.?
A czy przypadkiem nie ma dyskietki w stacji dyskietek? Jeśli nie, to dysk padł.
Nie ma. Ehh
mógł paść dysk, ale lepiej włóż płytę instalacyjną do cd rom i napraw system, możliwe, że straciłaś mbr
Tak usb.
Wykonałam format na razie się włączył. Do znalezienia bad sectorów co polecacie? MHDD, HD Tune ?
Hej,
Może być MHDD lub oprogramowanie dedykowane do dysku przez producenta. Jakiej firmy posiadasz dysk??
Pozdrawiam,
Dimatheus
Miałem podobne problemy przez zworki dysk był ustawiony na slave a napęd na pri master i sypało takim błędem sprawdź czy zworki są poprawnie wsadzone
Thx za pomoc 
jak narazie pomógł format
Hej,
Tak czy inaczej warto sprawdzić, czy dysk nie umiera przypadkiem. W końcu lepiej wiedzieć, że coś wkrótce może się stać, bo i dane można wtedy odpowiednio zabezpieczyć przez dodatkowy back-up.
Pozdrawiam,
Dimatheus