Zerowaniem szybciiej rozwiążesz problem… Nawet znalazłem na elektrodzie temat, gdzie była dokładnie taka sama sytuacja, i właśnie zerowanie dysku i ponowne utworzenie partycji dopiero rozwiązało problem… Jak chcesz to możesz kombinować, ale prawda jest taka, że możesz nad tym siedzieć 4 godziny bez rezultatu, a zerowanie jeżeli masz dysk 250gb potrwa około 2 godzin i problem masz rozwiązany…
Kiedyś miałem podobny problem. Wystarczy wyzerować tablicę partycji. Błyskawicznie robi się to przy pomocy darmowego programu MBRWORK lub MBRtool. Wykorzystywałem do tego stację dyskietek (w/w programy tworzą dyskietkę startującą). Powodzenia. Pozdrawiam.
stp52 , wszystko fajnie, tylko nie napisałeś, że po zastosowaniu tego programu partycje przestaną być widoczne… Po za tym, może akurat autor nie ma stacji dyskietek i nie da rady uruchomić tego programu, a mhdd jest dostepny w formie obrazu iso, który wystarczy wypalić na płytę cd i nim też można wykasować sam mbr - po wpisaniu polecenia erase program zapyta od którego sektora zacząć. Tutaj akurat jest prawidłowo podane - 0, więc wystarczy wcisnąć enter. Potem program zapyta na jakim sektorze ma skończyć. Jako końcowy sektor domyślnie podany jest ostatni sektor dysku, więc należy wpisać 0, wcisnąć enter i tyle.
Piotr92 Masz w zupełności rację. Wydało mi się to oczywiste (utrata partycji) - nie podawałem opisu programu tylko wskazałem jeden ze sposobów rozwiązania problemu. Zaletą programu MBRWORK jest fakt zapisu tablicy partycji (po wcześniejszym utworzeniu). Po różnych przygodach (tak jak autora z Linuksem) wystarczy przywrócić tablicę partycji i wszystko powinno być ok. Wadą oczywiście tego programu jest konieczność posiadania stacji dyskietek.