Błąd odczytu dysku

Witam ma problem z dyskiem a wszystko zaczęło się od tego ze spalił się zasilacz w komputerze .Oddałem go do naprawy tam w serwisie wszystko z dyskiem było oki ale gość mi go odłączył bo ja dałem mu go osobno (dysk osobno z kompem).W domu podłączyłem go z powrotem i odpalam kompa i na początek wszystko było oki ale później wyskoczyło “Bend odczytu dysku” tylko ze z innymi znakami nie wiem w jakim języku . Próbowałem przepinać kable grzebałem w BIOSie i cały czas to samo

Mój dysk to ATA barrakuda 7200.2

Jesteś pewny że prawidłowo podłączyłeś taśmę ?

tak, tak samo była podpięta w servisie

Możesz sobie odpalić botowalny linux mint na cd naprzykład i zobacz czy będziesz miał dostęp do danych dysku. To przekopiujesz sobie jakieś ważne dane przed dalszymi działaniami naprawczymi być może że trzeba będzie zrobić format i na nowo system zainstalować. Na linux mint masz g-parted albo samodzielne odpal program i czy ten program widzi wszyskie partycje. Można też przeskanować dysk programem MHDD bootowalny tylko ustaw dysk zworke na master chyba tak masz a nagrywarka na oddzielnym gnieździe na płycie tak sugerują do tego programu ustawienia i zrobisz zdjęcie skanowania powierzchni dysku jakie ma prędkości odczytu poszczególnych sektorów i czy nie ma badsectorów i też z niego niech wyświetli SMART I wyniki utrwalić na zdjęciu. Podobno szczególnie dyski ATA nie odpina się jak komputer jest włączony może dojść do utraty danych czy jakiegoś uszkodzenia . Sam miałem przypadek że utraciło dane nawet na wyłączonym kompie że tylko dioda świeciła się na płycie głównej i dane przywracałem i dopiero odłączenie zasilania że dioda gaśnie dane nie znikają . A czy dysk taki uszkadza się w jakimś stopniu po takim odłączeniu to sam nie potwierdzę Ci.

poprzeypinałem kable jeszcze raz i teraz pisze mi “Bend edytowania systemu operacyjnego”

Dodane 28.07.2012 (So) 20:24

Dzięki wszystkim problem rozwiązałem. Wystarczyło tylko zmienić zworkę. Dzięki wszystkim jeszcze raz za zaangażowanie