Od początku, zamontowalem dysk SSD, i sklonowalem system z dysku HDD na ten SSD. SSD działał, ale nie wykrywalo mi dysku HDD. Pogrzebalem coś w narzedzia administracyjne, i zarządzanie dyskami, ustawiłem oba dyski jako partycje aktywna i teraz nie mogę uruchomić systemu bo wyskakuje “an operating system wasn’t found try disconnecting any drives that don’t contain an operating system”
Tak, uruchom nośnik instalacyjny i odpal wiersz poleceń (cmd.exe), ustaw tak jak było poleceniem diskpart:
diskpart
list disk
select disk # (numer dysku - zamiast znaku #)
list partition
select partition # (numer partycji do ustawienia jako nieaktywna)
inactive
Już nic, otrzymałem pendrive i zainstalowałem świeżego W10 home 64bit na SSD. Teraz system nie widzi mi dysku HDD podłączonego, na którym chcę zainstalować gry. Nie ma go w “Ten komputer” menedżerze zadań, ani w narzędzia administracyjne -> zarządzanie komputerem -> zarządzanie dyskami
Myślę że powinienem tak jakby go przydzielić do systemu podczas jak usuwałem partycje jak instalowałem system, bo usunąłem wszystkie partycje HDD i zainstalowałem system na SSD. Teraz muszę chyba znowu uruchomić z pendrive komputer, i tam gdzie się tworzy partycje przydzielić jakąś partycję temu HDD nie?
I jeszcze jedno, bo po kliknięciu przycisku uruchamiania system automatycznie uruchamia się z dysku HDD, na którym nie ma systemu, i za każdym razem muszę wchodzić w boot menu i wybierać boot z dysku patriot burst. W biosie nie mogę ustawić kolejności urządzeń z jakich ma się system bootować, tylko wyłączyć bootowanie z nich, (odznaczyć np ten HDD) to odznaczyć?
Wraz z klonowaniem dysku mógł się sklonować GUID dysku i masz teraz dwa dyski z identycznym identyfikatorem. Odpal z pendrv gparted-live i sprawdź to sobie.
Dodam jeszcze że jak wyłącze kompa, odłącze dysk hdd to potem nie wykrywa mi dysku SSD nawet w biosie. Ale podłączyłem HDD z powrotem i ssd wykrywa ale hdd nadal nie
Już odznaczyłem dysk HDD i bootuje sie automatycznie z SSD
Jeśli chodzi o nie wykrywanie HDD to zrobię jedną rzecz. Wyłączam kompa, odłączam SSD, zostawiam sam HDD, podpinam pendrive na którym jest instalka windowsa, i klikam “Napraw komputer”
Temat do zamknięcia, przez CMD które znajduje się w opcjach naprawy komputera, sformatowałem dysk, utworzyłem aktywną partycję podstawową, i przypisałem mu literę. Oczywiście operację robiłem bez podłączonego SSD. Po tym, wyłączyłem komputer i podpiąłem SSD. Bez problemu się uruchomił system z SSD, a dysk HDD wykrywało, lecz jako typ “RAW” czyli surowy. Ale po kolejnym formacie, zrobionym z poziomu windowsa, w “Ten komputer” dysk jest wykrywany jako NTFS i jest na nim ponad 475 GB. Żegnam (: