Błąd sterownika karty graficznej Nvidia crash

Od jakiegoś czasu zaczyna mi wywalać chyba sterownik karty graficznej.Zaczęło się jakoś tydzień temu nagle. Tworzą się dziwne pixele na ekranie,czasami wszystko się zrestartuje i wywali błąd,a czasami monitor przestaje dostawać sygnały i monitor się wyłącza,sam komputer dalej działa. Zainstalowałem już 3 różne sterowniki(najnowyszy i dwa starsze) i dalej nic robi się to samo.Co może być przyczyną ?

 

 

 

 

komp1.jpgkomp2.jpg

Raport błędu po restarcie kompa.

Tutaj jeszcze zdjęcia co się dzieje na monitorze

https://postimg.org/gallery/1ucle8ir6/

15398955_548893231978390_132877250_o.jpg

Przyczyną prawdopodobnie awaria karty graficznej. Wymontuj ją z komputera wyczyść z pyłu wiatrak i złącza karty. Po zdjęciu chłodzenia wymień pastę termoprzewodzącą na nową i złóż kartę. Zamontuj do komputera, odinstaluj wszystkie sterowniki kart, które instalowałeś i zainstaluj najnowszą wersję. Przetestuj kartę na przykład programem 3dmark. Jeśli problem będzie nadal występował karta graficzna do wymiany. Stawiam, że problem spowodowało to, że karta nie była czyszczona z pyłu i zablokował się wiatraczek. Pasta termoprzewodząca jest stara i nie ma już zdolności minimalizowania ciepła. Może karta da się uratować opisanym wyżej sposobem.

Karta sypie artami. W trybie awaryjnym czasem bywa OK (możesz sprawdzić u siebie). Wygląda na problem z pamięcią karty graficznej…

Czyli do wymiany czy da się uratować?Model to gtx 560 TI nigdy nie podkręcana.Pół roku temu wymieniałem zaislacz i płytę główną bo był pożar i już nie chce inwestować w ten komputer.

Jeśli problem następuje zaraz po odpaleniu kompa to raczej BGA pod pamiątkami szwankuje. Jeśli pojawia się po/w czasie grania próbowałbym obczaić czy chłodzenie dobrze przylega do kostek a jeżeli twoja karta nie posiada chłodzenia kości to nałożyłbym na nie radiatory. Nie wiem jak to wygląda z modelami poszczególnych producentów bo nie miałem styczności. Prędzej czy później będzie na tyle źle że poza artami nic nie będzie widać aż w końcu nie zobaczysz nic. Kumplowi też padł ten GeForce, mnie wcześniej GF7600GT. Swojego podratowałem na pół roku podgrzewając pamięć opalarką ale ten zabieg jest skuteczny na krótką metę (dodatkowo trzeba zabezpieczyć PCB karty żeby go nie uwędzić).