Z drugiej strony to ta sama karta, która nie przyjmuje zaznaczenia wyłączenia czatu.
W takim sensie, że działa ich zaznaczenie / odznaczenie (a mogło nie działać)
Z drugiej strony to ta sama karta, która nie przyjmuje zaznaczenia wyłączenia czatu.
W takim sensie, że działa ich zaznaczenie / odznaczenie (a mogło nie działać)
A tak, też miałem taką obawę.
Kiedyś to coś w kodzie było źle jak wydano Quantum 57 i wymagało to poprawki i aktualizacji na forach.
Potrzebny restart forum bo znowu mnożą się użytkownicy jak króliki
Potrzebny nowy silnik forum. Ten jest nie do opanowania.
Są fora na discourse, ale mniejsze, albo lepiej znają się… tylko czasem poważne awarie zabiorą kilka miesięcy, jak to było z msfn.
Kristoforum padoch…
A to skąd się bierze?
Niby z 25 lipca br, początek 2009
Ale jak to? Przygoda, przygoda, hej przygoda
Discourse jest jak złota rączka … goli, […], zęby rwie, krawaty wiąże … oprócz płynnego działania. Strach myśleć jaki horror odjaniepawla się na starszych komputerach sporej pewnie części użytkowników. Uszczęśliwianie na siłę czatem, skaszaniona obsługa MARKDOWN (tagi code) … wieczna beta, neverending %100 CPU? I co będzie jeszcze … wtyczka Discord audio/video na żywo aż klęknie i8 z 32 GB RAM?
Już ci to wielu tłumaczyło, np. bot spamuje, post wylatuje (widzą go już tylko moderatorzy i administracja) a silnik nie cofa wątku by był do odszukania pod starszą datą.
Niby z 25 lipca br, początek 2009
W sumie może wyleciały odpowiedzi, bo oflagowałem jako “nie na temat” (nie chciał działać przycisk cofnięcia flagi), to usunięto pytania o wymagania Wiedźmina 3 i moją odpowiedź że w Google można znaleźć.
Ciekawi mnie tylko jak widziana jest odpowiedź “(wpis wycofany przez autora, zostanie automatycznie usunięty za 24 godziny, chyba że zostanie oflagowany)” - pewnie też znika tylko dla użytkowników a moderacja widzi całą historię edycji odpowiedzi…?
Liczba aktywnych na forum znowu rośnie. Sypie wam się to forum coraz bardziej, a wy sami tego nie ogarniacie.
I jakoś mało kto też ogarnia, że to wątek, gdzie liczą się głosy przy pierwszym poście:
Bo nie chodzi o to aby naprawic błędy, chodzi o to aby wytykać błędy
Wiem, że trollujesz , ale odpowiem serio.
Wytykający te, niewątpliwie istniejące i wkurzające błędy, nie mają jak ich naprawić. Pozostaje jedynie je wskazywać, no i przy okazji trochę sobie ulżyć, ale niebezpodstawnie obawiam się też, że druga strona, czyli redakcja, też niewiele może. Zdecydowali się na mało znany, będący w (wiecznej) becie silnik forum, do tego dodali wtyczki chyba w fazie alfa (bo ten czat tak wygląda), no i mamy to co mamy. Niestety.
To nie trolowanie, raczej ironia.
Szczerze? Wystarczyłoby raz na jakiś czas oddelegować jednego ogarniętego programistę który znajdzie błąd, poprawi i zrobi pull requesta z notką ASAP. Każdy będzie szczęśliwy. Odpowiedzialni za projekt bo mają łatkę oraz redakcja bo ma szybko łątkę na niedziałające funkcje. Zresztą można też pokusić się o downgrade, albo testowanie aktualizacji zanim się ją wprowadzić - czyli nie instalowanie updateu w momencie jego wypuszczenia jak jakiś pelikan. Wystarczy przeczytać changelog i być 1 wersje do tyłu, a instalować tylko aktualizacje bezpieczeństwa czy naprawiające coś.
Więc redakcja ma masę możliwości raczenia sobie z takimi rzeczami. Trzeba tylko chcieć.
Nie. Ja to napisałem serio. Swoja drogą to chyba moja pokuta za jakieś straszne rzeczy w poprzednim życiu bo bardzo często, kiedy piszę na 100% serio, moje opinie są brane za trolling…
Wracając do tematu, w większości przypadków zgłaszanych błędów, zgłaszający pozwalają sobie na zupełnie od czapy, oceny personalne. Np, że „redakcja, też niewiele może”. Gotów się jestem założyć, że patrząc na to z drugiej strony, redakcja robi wszystko co może. Kiedy więc czytają takie oceny to im witki opadają. A to, koniec końców, prowadzi do tego, że przestają czytać. Układ zamknięty.
Kiedyś, przy okazji jakiejś innej dyskusji, próbowałem na forum tłumaczyć, czym różni się informacja zwrotna od tak zwanego opr… Na palcach jednej ręki mogę policzyć posty (kierowane do redakcji), które sa informacja zwrotną. Z drugiej strony, tych z opr jest tyle, że w zasadzie są niepoliczalne.
Dlaczego napisałem, że chodzi o wytykanie błędów a nie o ich eliminowanie? Bo jaki inny sens może miec publicznie wyrażona opinia, zacytuję: „Sypie wam się to forum coraz bardziej, a wy sami tego nie ogarniacie”?
Czyżbym nie był jedyny na forum…?
To był trolling według Moderatorów, a Ty się pytasz (nie napiszę jak).
Tyle błędów już zostało zgłoszonych, większość jest zamiatana pod dywan. Szkoda, pamiętam jak na DP błędy i problemy naprawiało się od ręki.
Wszystko schodzi na “psy”, nawet tutaj.
To niedobrze… miałem nadzieję, że to żart.
No to jeśli może, to czemu cały czas coś szwankuje, cały czas są problemy? Ba - czemu pojawiają się wciąż nowe? Jeśli mogą, to niech to naprawią. Ale jeśli robią “wszystko co mogą”, a i tak cały czas są dość poważne błędy, to chyba nie mogą.
I ja mam nadzieję, że tak właśnie jest.
Bo czym innym jest chcieć, móc, ale nie zrobić, a czym innym chcieć, ale nie móc i dlatego nie zrobić.
Wysnułeś całkowicie przeciwny wniosek do tego co napisałem.
Kurcze, znów żartujesz? Pewnie nie, pewnie piszesz poważnie, ale…
Forum jest po stronie redakcji, to ich forum, na którym my piszemy. Oczywiście, że możemy pomagać w technicznym ogarnięciu forum, ale nikt nie ma prawa nas do tego zmuszać. I forma w jakiej to robimy też jest naszą sprawą.
Jak psuje się coś po stronie redakcji (nie wiem; silnik forum, jakaś baza, serwer, itp.), to jeden opisze dokładnie problem (a i tak być może nie uzyska efektu w postaci naprawy), inny po prostu napisze, co nie działa, a jeszcze kto inny wyrazi swoje niezadowolenie. I to wszystko jest informacją zwrotną, która powinna być brana pod uwagę.
Dodatkowo przypomnę, że mieliśmy (czy może nadal mamy, nie wiem), masę zaczętych i zapomnianych miejsc, gdzie użytkownicy zgłaszali problemy i wisiały one miesiącami, aż każdy zapominał, że są zgłoszone błędy. Potem otwierano kolejny kanał zgłaszania błędów i… to samo.
Tak na szybko: był jakiś bug tracker, były arkusze kalkulacyjne w chmurze do zgłaszania błędów, był wątek i odpowiedni dział na blogu, były wątki na forum, jest dział do zgłaszania błędów… za dużo tego.
No i na koniec powtórzę: mam nadzieję, że redakcja nie może tych różnych błędów naprawić, bo to ją w jakimś stopniu usprawiedliwia. Dużo gorzej byłoby, gdyby mogła, a jednak tego nie robiła.