Błędy "pamięć nie może być written" - wirus?

Witam,

mam dość poważny problem z komputerem, a raczej z dwoma komputerami. Opiszę pierw problem laptopa z którego nadaję.

Laptop:

  • nie mogę wejść na strony ze skanerami on-line

  • miałem problem z ukazaniem plików ukrytych, ale jakoś to w końcu włączyłem

  • po ściągnięciu Dr Web’a i próbie jego instalacji, komp zaczął szaleć. Pokazały się błędy typu “0x003d0cc7 blabla pamięć nie może być typu written blabla”. Cokolwiek próbowałem włączyć, wieszało się właśnie z podobnym komunikatem. Po restarcie na chwilę był spokój, po czym zaatakowało ponownie…

Stacjonarny:

  • nie mogę zobaczyć ukrytych plików - próbowałem już z tym walczyć na wszystkie sposoby, nic…

  • różne antywirusy już nic nie wykrywają, a problem zostaje

  • pozamieniały mi się ikony na pulpicie na takie “nieprzypisane” niczemu. Część jednak udało się odzyskać po resecie i zmianie elementów docelowych, jednak np ikonka folderów za chiny nie chce się zmienić na taką jaka była (problem z plikiem shell32.dll?), tak samo ikonki dysków…

  • czasami pojawia się niebieski ekran, głównie podczas wyłączania kompa, nie pamiętam jaki był kod błędu, ale wątpie żeby miało to związek z resztą. Wolę jednak wspomnieć na wszelki wypadek.

Wykonałem logi z OTL i Gmer’a z Laptopa, boszsz dopomóż nie idzie wysiedziec z tym ustrojstwem, a nóż stracę jakieś ważne dane…

Link do loga Gmer

Link do loga OTL

Czy to starczy, czy wyciągnąć więcej info o kompie? Aaa… System to Windows XP Sp 2 w obu przypadkach. Z neta korzystam głównie przez WiFi…

Będę dozgonnie wdzięczny za pomoc w leczeniu tego ustrojstwa…