Błędy podczas instalacji win XP na płycie Soltek

Witam,

Dostałem od znajomego komputer do zainstalowania systemu, gdyż sam już nie dał rady. I chyba ja też nie dam, walczę z nim już prawie 2 tygodnie.

Podczas instalacji instalator wiesza się, wywala blue screeny o różnej treści (Page fault in nonpaged area, irql not less or equal i wiele, wiele innych).

Pierwsze symptomy pojawiają się już przy kopiowaniu plików, zaraz po formacie - podczas każdego kopiowania wywalany jest komunikat, że nie można było skopiować danego pliku i trzy opcje: Ponów próbę, pomiń plik i zakończ. Zazwyczaj po wybranianiu ponów próbę instalacja trwa dalej w najlepsze, czasem jeszcze raz wywali taki sam błąd z innym plikiem. Jednak za każdym razem zatrzymuje się na innym pliku. Kiedy już skończy kopiować po restarcie, w instalatorze graficznym, po kilku minutach, podczas instalowania urządzeń instalator się zawiesza (co śmieszniejsze myszka, oraz konsola pod [shift+F10] działa normalnie), albo wywala wyżej wymienione blue screeny. Czasem pojawia się komunikat, że “Podpis dla Instalator systemu Windows XP Professional jest nieprawidłowy”.

Na początku wygrzebałem w sieci, że problem może być z konfiguracją dysku, lub buforowania wszelkiego rodzaju - od cache procesora, przez cache biosu, do różnych ustawień dma i pio - niestety, co bym w biosie ustawił, problem nadal występował w identyczny sposób. Przerzuciłem dysk do swojego kompa - cały dzień jeździłem po nim różnymi programami diagnostycznymi - okazało się, że dysk jest w porządku.

Potem podejrzenie padło na pamięć ram - 2 dni pastwiły się nad nią różne wersje memtestu - pamięć również okazała się być w porządku.

Potem przerzuciłem kartę graficzną ze swojego kompa - niestety problem z instalacją nadal występował.

Przyszło mi do głowy, że skoro występuje problem ze skopiowaniem plików, a dysk jest ok, to może taśmy są do luftu - stosowałem różne kombinacje, kilka taśm, rózne konfiguracje dysku (master/slave), w różnych konfiguracjach z nagrywarką/dvd - bezskutecznie.

Co najciekawsze, pomimo powyższych problemów przy instalacji XP, linux w wersji live oraz instalowanej na hdd działa wyśmienicie - po całym dniu pracy nie zauważyłem żadnych problemów, instalacja też przebiegła bez problemu.

Co jeszcze mogę sprawdzić/zrobić, żeby udało się w końcu zainstalować XP? Czy może nie warto się z tym trudzić i uznać że płyta główna padła?

Sprzęt:

Procesor: AMD Athlon XP 1150 MHz

Płyta główna: Soltek (typu nie znam, na płycie jest tylko logo Soltek, w Biosie żadnych info też nie ma, na chipsecie nforce2)

Pamięci jakieś no-name

Dysk twardy Seagate 80GB

Karta graficzna Ati Radeon 9000

Jeśli masz możliwość podłączenia dysku z tego komputera na którym występuje błąd do innego PC który jest sprawny to tak zrób. Następnie spróbuj zainstalować XP na dysk który jest podłączony do sprawnego PC.

instalujesz cały czas z tej samej płyty CD?

może płyt jest walnięta

może zainstaluj z dysku lub pamięci przenośnej?

Skoro Linux chodzi to XP też powinien, a problem leży najprawdopodobniej w sterownikach. Zacznij od zresetowania biosu do ustawień fabrycznych i sprawdź jaki tryb ustawiony jest dla dysku, czy jest to tryb zgodności czy może jakiś inny, najlepiej podaj screen na forum. Jeśli już miałeś ten dysk w innym komputerze to warto go sformatować, a przy okazji podać na forum wyniki zakładki “Health” z HDtune. Mam nadzieję, że ta płytka z Windowsem to przynajmniej w wersji SP2? Co do dysku i nagrywarki to każde niech będzie na własnej taśmie i oba na master.

Na czas instalacji odłącz pozostałe napędy CD/DVD oraz stację dyskietek jeżeli są dodatkowe.

Sprawdź w BIOS-ie zmianę trybu kontrolera z IDE na AHCI lub odwrotnie.

Dodam, że komputer jest dość leciwy, więc instalacja z USB i innych nowoczesnych rozwiązań odpada.

@Robin-Otzi: Instalowałem z dysku i kilku różnych płytek - nawet zdobyłem oryginalną windows xp sp3, bez pozytywnego skutku.

@pstrowaty: Oj tu niekoniecznie. Znane są przypadku, że linuks startuje na uszkodzonym sprzęcie i jakoś tam sobie działa, kiedy windows się pluje. Jak podepnę dysk jeszcze raz do swojego kompa, to wrzucę wyniki. Ale jak już wcześniej pisałem, po całym dniu testowania różnymi fsck-ami, chkdsk-ami, HDTune i innymi jakimiś narzędziami diagnostycznymi nic nie wyskoczyło.

Zarówno dysk jak i napęd są na oddzielnych taśmach jako master. Resetowałem BIOS i ustawiałem różne konfiguracje DMA/PIO. Ustawiałem wszędzie na AUTO, potem znowu “Load Failsafe Settings” - zastosowałem wszystkie permutacje ustawień.

Skłaniam się do tego, że w jakiś sposób uszkodzony jest kontroler IDE, skoro jest problem z kopiowaniem z CD i potem pracą na dysku, a programy diagnostyczne nic dla dysku nie pokazały.

@XMan: Płyta główna jest zbyt stara/tania, żeby był w nim tryb AHCI.

Dziś rano na jakichś zagramanicznych forach dogrzebałem się że xp nie instaluje się na niektórych płytach Solteka (właściwie na większości SL-75DRV2) z chipsetem nforce2, i nikt nie wie dlaczego. W sporadycznych przypadkach pomaga zmiana karty graficznej. Niestety w tym przypadku jak już pisałem wcześniej nie pomogło.

siergiei ,

Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.

Jaki system był zainstalowany wcześniej na tym komputerze?

Czy wizualny stan płyty głównej można ocenić jako dobry, mam tu na myśli zwłaszcza kondensory czy nie są napuchnięte? Czy w biosie dysk twardy jest widoczny? Jeśli tak to nadal obstawiał bym brak sterowników. Podczas instalacji Win, na samym początku naciskasz kilka razy F6 i z dyskietki instalujesz sterownik odpowiedni dla modelu Twojej płyty głównej. Zeby wyeliminować obawy o uszkodzenie kanału IDE diagnostykę dysku wykonaj programem MHDD on pomija bios przy komunikacji z dyskiem, możesz w nim również odczytać SMART. http://www.fixitpc.pl/topic/7334-film-instruktazowy-mhdd-od-plyty-iso-do-skanu/

Wcześniej też był win xp i podobno zainstalował się bez żadnych problemów, bez instalowania dodatkowych sterowników podczas instalacji. Zresztą nie znalazłem w sieci żadnych driverów do solteka na nforce2, które należałoby załadować w trakcie instalacji systemu.

No właśnie płyta główna nie jest w dobrym stanie. Większość kondensatorów jest spuchniętych i do tego niektóre są zardzewiałe.

Dysk jest widoczny w Biosie.

Jak wrócę do domu, do pojadę jeszcze tym programem MHDD.

No to już wiesz dlaczego są problemy. Płyta do elektronika, niech powymienia wszystkie kondensatory i będzie ok. Możnaby się jeszcze upewnić czy to to przekładając wszystkie bebechy do innej płyty z tym samym socket’em oczywiście.

No to masz odpowiedź, albo wymiana kondensatorów albo płyta do śmietnika, nie ma sensu tracić czasu na MHDD dysk jest sprawny. Soltek zdaje się nie grzeszył jakością wykonania.

Skoro to leciwy komputer to chyba kupno płyty pasującej do reszty nie będzie dużym wydatkiem a rozwiąże sprawę

kiedyś sam wymieniałem jeden spuchnięty kondensator ale jeśli jest ich wiele to szkoda zachodu…

No tak, tylko że za wymianę kondensatorów zapłaci parę dych, a za dobre mobo stówę z hakiem.