Ostatnio mam masę błędów większość dotyczy chyba mojej grafiki. Przeinstalowałem do niej sterowniki chyba już ze 20 razy. W tym momencie posiadam sterownik graficzny 285.58
Jedne z ciekawszych błędów minionych godzin to: 0x1000008e oraz 0x100000d1
Występuje też taki ciekawy błąd aplikacji: LoadPerf
W jednym czasie wyleciało ich ponad 10 głównie takiej treści:
Komputer chodzi normalnie ale przy cięższej pracy po prostu się zwiesza. Przy instalowaniu NET.Framework zawsze daje BSOD.
Przy próbie włączenia gry jest też coś takiego: Please set registry key hklm\software\microsoft.netframework\installroot to point to the net framework install location
Nie sądzę aby to była wina RAM po odłączeniu grafiki wszystko dobrze działa tylko jak teraz sprawić aby wszystko działało na normalnej grafice a nie zintegrowanej nie wiem nawet czy to wina sterowników czy może mechaniczna.
Im więcej grzebałeś przy sterach tym gorzej może się gryzą? jak by było coś nie tak z ramami to komp by wydawał dziwne dzwięki typu pip,pip,pip jak najbardziej może to być wina zasilacza,ale zarówno i dysku twardego,prawda jest taka że na to może wpływać bardzo dużo czynników,proponowałbym od położenia nowego systemu,pousówać partycje i porobić je na nowo,nie formatować tylko całkiem je usunąć i zrobić nowe,być może jest namieszane w sterach od grafiki,a jak stery się gryzą to z kompem dziwne żeczy się dzieją,sprubój obciążyć procesor dzięki temu sprawdzisz zasilacz :?
Obciążałem proca już wcześniej orthosem. Komp zwieszał się już na samym początku i nie dało się zrobić nic po za restartem. Dysk też sprawdzałem nic nie wykrył prawdopodobnie sprawny.
System też stawiałem od nowa ale tylko formatowałem jeden dysk na 2 mam cenne dane i byłby mały problem potem.
Możecie mi jeszcze powiedzieć skąd mogę ściągnąć DirectX najnowszą wersję do XP?
Muszę też dodać, że na procku mam trochę mało pasty muszę ją wymienić to może być powodem przycinania się i automatycznych restartów ale raczej nie tłumaczy żadnego BSOD.
Wyjąłem tą kartę całkowicie z kompa. Przeinstalowałem windows (usunąłem partycję C i stworzyłem ją na nowo). Od nowa zainstalowałem stery prosto z płytek tylko te główne (do proca, płyty, audio, i grafy zintegrowanej). Chodzi bez zarzutu. Czy powinienem przypuszczać, że to problem mechaniczny czy ze sterami ? Zasilacz nie może mieć w tym wypadku tutaj nic do gadania podłącze jeszcze inną grafikę.
Po mojemu ma, bo zintegrowana grafika ma mniejszy pobór mocy, niż ten Twój GeForce, tak więc może być tak, że jak komputer działa na zewnętrznej grafice, to zasilaczowi brakuje mocy i wywskakuje bsod, dlatego mimo wszystko wypadałoby podłożyć inny zasilacz, albo przynajmniej inną grafikę o zbliżonym TDP, wgrać do niej sterowniki i wtedy zobaczyć jak system się zachowa.
Hmm mam zasilacz ale ostatnio na tamtym właśnie poszła mi płyta i musiałem wymienić na nową. Nie wiem czy to konkretnie przez zasilacz ale chyba bardzo możliwe (zasilacz Logic 500W) teraz mam MODECOM FEEL 1 ATX 500W (nowiutki) kilka dni temu kupiony.
Logic jest zasilaczem z czarnej listy, czyli jest to wyrób zasilaczopodobny, nie zasilacz. Modecom Feel wcale nie jest lepszy. Wymień tego trupa na jakiegoś OCZ, BeQuiet albo coś innego za minimum 200-300 parę złotych, bo ten feel może zapewnić Ci, że poczujesz smród palonych podzespołów i przy odrobinie szczęścia znowu wywalisz na śmietnik mobo, albo jak będziesz miał pecha całego kompa.
OK jest tak system chodzi już sprawnie nie ma żadnych BSOD. Ale gdy uruchamiam grę lub antywirusem skanuje kompa ten się ścina i muszę resetować komputer. Myślę, że to wina pasty ale procesor dochodzi do 47 - 50 stopni tylko, a kiedyś dawał radę przy większych temperaturach.
Ogólnie problemem były sterowniki do procesora (jakieś z 2007 ściągałem je przez aktualizację w Windows) ostatecznie zostałem przy starszych i wszystko działa. Z wyjątkiem tego co napisałem wyżej.
A co do zasilacza to problem bo kupiłem ten kilka dni temu i nie mam pieniędzy na kolejny.