Z tego co widziałem przy włączaniu go to ma 700mhz procek, jakieś 500-600 Ram oraz 20Gb Dysk więc jest nieźle.
Komputer ma problem z systemem. Było na nim LUBUNTU które ładowało się, potem migała kropeczka i potem czarny ekran (cały proces trwał 15minut). Wsadziłem płytę z Windowsem XP i pojawia się: Booting from CD… i tak bootuje ze 10-15minut i pojawia się error odczytu pliku i botuje od nowa.
Na taki sprzęt to najlepiej Debian (lekki instalator) z fluxboxem. LXDE i XFCE są łatwiejsze i przyjemniejsze w użyciu, ale są stosunkowo ciężkimi środowiskami (w porównaniu do menedżera okien fluxbox ). Może być sytuacja, że zainstalujesz linuksa z LXDE, czy XFCE i będzie środowisko graficzne reagowało po 5-10 sekundach.
To akurat wiem :] Miałem na mysli dystrybucje z takimi środowiskami.
Zainstalowałem Puppu Linux (5.6) i GRUB sie włącza, wybieram linuxa i pitem maaaasa błędów i opcja włączenia X od nowa po czym znowu masaaaa tych samych błedów. (Screen poniżej)http://baciany.webd.pl/puppy.jpg
Jak myslicie w takim sprzęcie (Hp Omnibook 6000) da się z Pendrive zainstalować linuxa? Przy bootowaniu sa dostępne 1.Cd 2. hard disc 3. floppy 4. Removable device
Potwierdzam, nie wczytuje bootloadera. Musze jutro kupić płytke i pobrać obraz Debiana najnowszego i tam go jakoś zainstaować. Problem mam z laptopem którego teraz uzywam bo 1/10 plyt się nagra a reszta wywala błąd przy 1-99% (nagrywałem narzedziem WIndows 7 do nagrywania obrazów).
Na taki sprzęt o którym mowa (Hp Omnibook 6000) Debian w wersji i386 czy jakiś inny?
A może wykonaj jakąś diagnostykę dysku i RAM-u? Skoro nawet przy bootowaniu z USB (zakładam że tego pendrive BIOS jednak wykrywa i jest w stanie z niego zbootować, bo z twojego posta nie jest to jasne, a w tak starym sprzęcie nie jest to oczywiste) pojawiają się błędy, to wszystko wskazuje na to, że coś jest nie tak ze sprzętem.
Z Pendrive nie ma szans. W internecie znalazlem informacje że nie ma BIOS funkcji boot z pendrive. System z Plyty LiveCD się uruchamia. Potem przy instalcji ciągle problemy. Czy to Win XP, czy Win 2000, Czy Linux Puppy. Nie wierze aby wszystkie moje płyty były rozwalone. Na wszelki wypadek nawet nagrałem obraz Windowsa 2000 z dysku na płytę i pojawił sie ten sam problem. Pozatym komputer strasznie Skrobie, piszczy, jęczy niczym Robot. Dzisiaj ostatni raz kupię płytę CD (DVD nie odczytuje) i nagram Debiana, jak zainstaluje się i ruszy to Git, jak po instalacji znowu będa blędy to faktycznie ten Dysk musi być. A raczej w laptopie kupionym za 50zł wymiana dysku nie ma sensu Nawet nie wiem z którego roku ten laptop ale patrząc na specyfikacje to może być z okresu przed 1 wojny światowej…
Kup CD-RW, bo bez sensu kupować ciągle nowe płyty dla różnych systemów/instalek.
Błędy ze screena to faktycznie błędy systemu plików - normalna rzecz gdy wyłączy się komputer bez zamykania systemu - ale objawy wskazują na problemy z dyskiem.
Nagraj jakieś LiveCD do diagnostyki SMART (czy nawet uruchom jakiś program tego typu pod LiveCD z Linuksem) i go przetestuj.
Niestety cokolwiek bym instalował albo sie nie instaluje albo wywala takie lub podobne błędy. Przeczuwam że dysku do tego Laptopa nie kupię nigdzie albo będzie to nieopłacalne. Systemu z Pendrive tez nie uruchomie bo nie ma tej funkcjii. Zostaje jedynie Live CD. Cos słyszałem na temat że w Linuxie uruchomionym z Live CD jest opcja zapisywania sesji tak jakby był na dysku. Doinstalowuje sobie do płyty pliku lub przechowuje w Ram. Czy Każdy lInux tak zadziała? Nie chciałbym co włacznie komputera mieć komputer bez chociażby skonfigurowanego internetu…
Dyski twarde są ustandaryzowane, do każdego laptopa (poza jakimiś egzotykami, o ile takie w ogóle są) wejdzie standardowy 2,5 cala. Przy czym w tak starym laptopie będzie to raczej ATA, a nie SATA.