Cześć
Dawno nie pisałem na blogu, ale nie było i czasu i chęci. Dziś postanowiłem coś nowego napisać i dodać do tych 200 wpisów coś nowego, ale…
Minęło tyle lat od pomyłki do której nikt się już nie przyzna (bo i nie ma już kto), a była ona gwoździem do trumny bloga na DP - migracja na nowy silni bloga. Większość Redakcji już uciekła z tego Titanica (@wielkipiec podziwiam, że jeszcze grasz w tej orkiestrze). Pominę tutaj błędy na blogu, które wiszą od miesięcy (lat?), a które wywalają tworzenie nowych wpisów lub uniemożliwiają dodanie zdjęcia. Nawet brak licznika wyświetleń przeboleję (jakiegokolwiek, nawet tego koślawego z poprzedniego silnika bloga), ale żeby na blogu nie było systemu do powiadomień komentarzy to jest to nieśmieszny żart. Nie dziwie się, że blog już ledwo zipie z takim podejściem do tego co tu się wydążyło i jak temat został całkowicie zignorowany. Aż dziwne, że nikt tego stwora jeszcze definitywnie nie zamknął. Jest mi (albo może bardziej w formie przeszłej -było) z tego powodu niemiernie przykro bo faktycznie masę osób zaangażowało się w to co kiedyś tu było. Jednocześnie jest mi już wszystko jedno z tym co tu się dzieje bo i tak widać, że ten statek widmo tu tylko dryfuje i czeka, aż gdzieś osiądzie na mieliźnie. No nic, jaki jest koń każdy widzi. Pozdrowienia dla wytrwałych i dla tych, których udało się zobaczyć na żywo na HZ/CZ 
Czuwaj!