mam takie pytanie… ponieważ chciałbym sobie kupić router przez niego podłączyć do neta kompa i xboxa to mam takie pytanie, ponieważ inea blokuje inne komputery po macu, a usłyszałem o czymś takim jak klonowanie mac, tylko, że nie za bardzo mogę znaleźć o co w tym chodzi i się na tym kompletnie nie znam. mógłby mi ktoś dokładnie wyjaśnić na czym polega klonowanie mac przez router jak to się ma do filtru maca dostawcy internetu?
klonowanie maca oznacza, ze nie musisz sam go szukać i wpisywać, a wystarczy w opcjach routera kliknąć klonuj i router sam przepisze sobie mac adres karty sieciowej (wifi lub lan) tej za pośrednictwem, której będziesz go konfigurował.
internet bedzie działał, dostawca nic nie wykryje (choć podobno może…)
Adres Mac to jest numer seryjny karty sieciowej. Filtrowanie, to to, że tylko, że tylko, te karty sieciowe będą mogły się połączyć sieci, których sklonujesz lub przepiszesz do konfiguracji routera i im zezwolisz na połączenie. Klonowania to po prostu, skopiowanie do konfiguracji routera adresu Mac bieżącej karty przyciskiem Clone your Mac adress.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adres_MAC
Co ciekawe Mac można łatwo zmienić w Windows i zewnętrznymi programami.
Czasami dostawca internetu przypisuje abonament do konkretnego adresu Mac i korzystanie z routera może być nie możliwe.
Nie wiedziałem, że ktokolwiek jeszcze stosuje takie ograniczenia :o
Jeśli router przypisze sobie adres mac komputera, to dostawca tego nie zauważy. Może zauważyć tylko analizując pakiety - otóż różne systemy operacyjne mają inną żywotność pakietu (ustawiona w nagłówku pakietu). Po tym ustawieniu można rozpoznać system operacyjny. Sztuczka nie działa, jeśli do routera jest podłączonych kilka komputerów z tym samym systemem operacyjnym, nie da się ich rozróżnić. Albo można powiedzieć operatorowi, że komputer jest jeden, ale czasem ma uruchomione równocześnie kilka systemów operacyjnych na VM Ware Player (zabawa z linuksami itd.). Tego zdalnie nie da się zweryfikować, a w umowie ograniczenie raczej nie dotyczy wirtualnych komputerów.
Ciekawe też, co dostawca uważa za “komputer” wg. umowy. Czy konsola do gier jest komputerem?
Przypisanie do mac jest po prostu dziwne. Może chodzi o to, by dostawca po prostu rozróżniał komputery poszczególnych klientów i mógł odcinać nie płacących w terminie oraz podłączających się pajęczarzy?
Ja też mam podłączony nie jeden komputer, mimo że umowa zezwala tylko na jeden. Ale operatorowi chodziło raczej o to, by ograniczyć ruch sieciowy (kilka komputerów równocześnie używanych generuje większe średnie transfery), ewentualnie by nie udostępniać internetu sąsiadowi. Ale to ograniczenie jest raczej tylko na papierze, jak byli z kablówki (kłopoty z odbiorem telewizji, wzmacniacz im padł) to nie zwrócili zupełnie uwagi na ilość sprzętu.
Chodzi najczęściej o to, by nieuczciwy klient niepłacący, który (płaci za 1 Mb\s) spisze sobie adres MAC tego co ma np. 10 Mb\s, a następnie w ustawieniach karty sieciowej wpisze sobie ten adres MAC. Będzie mieć wtedy internet 10 Mb\s, ale tylko wtedy, gdy ten uczciwy klient nie korzysta z internetu.