Czy można jakiejkolwiek przeglądarce internetowej zabronić dopisywania tych głupot do pobieranych plików? Ja wiem, że można je usunąć rekurencyjnie, ale wymaga to pisania skryptu lub tasku w harmonogramie, lub na żądanie wachlowania ze streams.exe. Wolałbym aby Firefox (lub cokolwiek innego) nie dopisywało mi strumieni z automatu. Czy jest jakieś magiczne ustawienie w about:config albo flags w chromopodobnych? A może to nie przeglądarka tak szpieguje, a Windows? Więc może jest takie magiczne ustawienie w rejestrze?
Nie chcę strumieni dlatego, że zostawiają ślad o tym skąd jest plik, szczególnie w MFT, który jest uciążliwy w edycji, więc nie wystarczy że ich nie widać, ani nie chcę przechodzić na FAT32 (niestabilny szajs) lub ReFS (Windows 7 nie obsługuje).
Doskonale wiem co to jest ADS i że to „ficzer” NTFS; tym bardziej że napisałem iż nie interesuje mnie ani żaden FAT, ani ReFS.
Pytanie brzmiało: jak wyłączyć wpisywanie telemetrii w ADS każdego pobranego pliku - o ile to w ogóle możliwe - w Firefox, jeśli to on dopisuje; w Windows, jeśli to on dopisuje.
Dodatkowym pytaniem „jest” czy rozwiązanie musi być kompatybilne z Firefox preQuantum jakby z wydaniem 102+ (Nightly już od 2 maja, beta 31 maja, stabilne 28 czerwca 2022) wdrożono blokadę ADS.
Dostałes odpowiedź. Przeczytaj i zrozum.
Dygresja.
" Jest to także wynikowa pobierania plików przez Firefox , gdyż od wersji Firefox 3 przeglądarka ta respektuje ustawienia strefowe zabezpieczeń Windows (starsze wersje Firefox były od tego niezależne)"
P.S Zainstaluj sobie FF v.2
" Jest to także wynikowa pobierania plików przez Firefox , gdyż od wersji Firefox 3 przeglądarka ta respektuje ustawienia strefowe zabezpieczeń Windows (starsze wersje Firefox były od tego niezależne)"
P.S Zainstaluj sobie FF v.2
A w pierwszym poście napisałem…
Czy jest jakieś magiczne ustawienie w about:config albo flags w chromopodobnych?
Może jest takie ustawienie w configu i w nowszych FX tylko będzie włączone/wyłączone domyślnie? Wtedy działałoby wstecz. Ale jak to hardkodują to przynajmniej będzie jakiś argument za najnowszym lisem.
Całkowicie zrozumiałe, ale może wystarczy jedna mała partycja FAT32, na którą przeglądarka domyślnie pobierałaby pliki, a jak chce się je mieć na stałe na NTFS, to potem wystarczy skopiować (nawet prostym .bat). Wiem, naokoło, ale za to na pewno zadziała.
U mnie zdaje się działać dezaktywacja na poziomie Windows:
(nowe strumienie nie powstają)
Jedynie za szybko scaliłem z rejestrem by stwierdzić, że Firefox 101 wystarcza polisa „SaveZoneInformation” (56 raczej podobnie sprawdza, 67 dodała refferer i host urls).
Dzięki. Na poziomie Windows działa, więc dla potomnych:
Windows Registry Editor Version 5.00
[HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Policies\Attachments]
"SaveZoneInformation"=dword:00000001
[HKEY_CURRENT_USER\Software\Microsoft\Windows\CurrentVersion\Policies\Associations]
"LowRiskFileTypes"=".*;"
Jedynie za szybko scaliłem z rejestrem by stwierdzić, że Firefox 101 wystarcza polisa „SaveZoneInformation” (56 raczej podobnie sprawdza, 67 dodała refferer i host urls).
Na poziomie lisa nie działa. W C:\Program Files\Mozilla Firefox\distribution\policies.json mam:
Data zamknięcia zgłoszenia jako rozwiązanie wskazuje, że jest kompatybilne od Firefox 3.5+ lub gorących poprawek „3.0.1”-„3.0.19”.
Jak ktoś ma czas to może sprawdzić wersje starsze niż 67 do 3 lub kopać w bugzilli ile razy poprawiali po publicznych zgłoszeniach ignorowania polis Windowsa.
Raczej wykluczam, że Firefox doda to do swoich polis jako zastępstwo lub test sprawdzania jednego z dwóch.
Stajesz się upierdliwy do tego stopnia że zaczynam zastanawiać się czy nie zablokować Twoich „mądrości” na amen w pacierzu skoro i tak są bez wartości i kultury.
Po pierwsze: samo attachments nie wystarczy, trzeba dodać jeszcze blacklistę w associations. W linku Krystiana była litania rozszerzeń, ale sprawdziłem i wildcard też działa (nie potrzebuję dla wybranych rozszerzeń tylko dla wszystkich). W Twoim linku tylko pierwszy node, który nie blokuje tworzenia strumieni (aczkolwiek powinien).
Po drugie: to bez znaczenia co dodaje FX w ADS (czyli bez znaczenia czy tylko zone identifier czy więcej śmieci i od której wersji, jak sugerujesz), a to dlatego że to ustawienie w rejestrze całkowicie wyłącza tworzenie strumieni - czyli dokładnie to o co pytałem w pierwszym poście.
Amerykę odkryto już wczesniej wiec po co sie chwalisz że sie o tym też dowiedziałeś?
Mój post tego dotyczy. Czytać ze zrozumieniem. Cały czas to powtarzam. Tobie i twoim „potomnym”
To są informacje kluczowe dla ludzi z przyszłości, którzy odnajdą ten temat. Niczym się nie chwalę…
Zaś to twoje posty wskazują na to, że to ty nie czytasz ze zrozumieniem. Mają prawie zawsze zerową wartość dodaną. Więc jeśli możesz to dla mnie zrobić to nie udzielaj się więcej w moich tematach. Taką mam prośbę.
Pokazałem ci ze te informacje sa w sieci juz od dawna.
I nie przeceniaj tego forum, tu ludzie z przyszłości informacji szukac nie będa.
Wystarczy wejść do działu „Sprawdzone porady” by to zrozumieć.