Mam taki maly problemik odnosnie blokowanie portow. Jestem czlonkiem sieci radiowej. Mam ograniczone porty praktycznie do minimum nawet port 411 jest zablokowany a niektore strony z niego korzystaja. W umowie nie mam nic wpisane o prawie do blokowania portow, a z tego co wiem admin takiej sieci moze blokowac tylko porty do p2p w okreslonych godzinach. Po przeskanowaniu portow i wyslaniu mu raportow odpowiedzial mi ze niemam prawa skanowac tych portow bo to przestepstwo, ale jak wiadomo samo skanowanie programem diagnostycznym nie jest w zadnym wypadku przestepstwem, natomiast czy jemu wolno blokowac te porty? Szukam takze prawa informatycznego czy ktos wie gdzie je moge znalesc. Bardzo prosze o pomoc. Z gory dziekuje pozdrawiam
Masz oto powód do zerwania umowy z winy dostawcy internetu. I niech nie wmawia Ci głupot, że nie masz prawa skanować portów, bo to normalna czynność kontrolna :?
Wlasnie z tym zerwaniem umowy to jest maly problem bo mieszkam w takiej okolicy gdzie ciezko o uslugodawce internetowego jak zerwe umowe to zostane bez neta:/ musze cos na niego znalesc i go czyms postraszyc, nie wiem czy moge go straszyc odszkodowaniem juz dosyc dlugo korzystam z jego uslug, a on w pewnym sensie oszukuje klienta i robi co mu sie podoba w tej sieci.
tak wlasnie sie zastanawiam nad neostrada dam mu ultimatum jak mi nieodblokuje portow to zrywam umowe, albo jest jescze inne wyjscie ze moge mu zrobic konkurencje wprowadzajac innego operatora tylko musze znalesc 20 chetnych ktorzy zgodza sie zmienic firme, bo tylko pod takim pretekstem ten ze operator wybuduje swoj nadajnik jezeli bedzie odpowiednia ilosc osob chcących korzystac z jego uslug.
Mój ojciec ma u siebie Neostradę 128… Teraz prędkość to o ile dobrze pamiętam 312 kb/s… No i oprócz przerw serwisowych (na zmianę IP) nie było chyba żadnych przerw poważnych…