Po starcie systemu uruchomiłam Nortona Internet Security i po kliknięciu na Update (aktualizacja bazy) zaraz był bluesreen (dwa razy to powtórzyłam i dzieje sie to samo. Już kiedyś miałam taki przypadek, że po aktualizacji Windowsa był jakiś konflikt z Nortonem, ale wtedy było mało poprawek i metodą odinstalowywania poszególnych aktualizacji ustaliłam, która powodowała konflikt i ją wywaliłam. Teraz jest tego za dużo i mnie przeraża :shock: podobna metoda dojścia, która jest ta konfliktowa. Proszę o pomoc.
Tutaj zrzuty z programu Bluesreenview z dwóch kolejnych bluesreenów:
według suporty Mircosoftu taki błąd może powodować wirus ale żeby wykluczyć tu błąd z winy nortona uruchom system w trybie awaryjnym i go odinstaluj, następnie normalnie uruchom system potem zobacz jak komputer bezie się sprawował, daj też logi z OTL w odpowiednim dziale na forum
Uruchomiłam najpierw wiersz polecenia i chkdsk. Jakieś błędy były, więc dałam T. Podczas długiego skanowania okazało się, że jest w porządku. Później sprawdziłam pliki systemowe (komenda sfc /scannow). Też był komunikat o błędach, które zostały naprawione. Nie wiem tylko, czy te błędy to nie skutek BSOD-ów? Następnie w trybie awaryjnym -jak pisałeś- odinstalowałam Nortona i obserwuję co się dzieje. Na razie spokój, ale jeszcze poczekam z wnioskami. Nie wiem, czy spróbować instalować z powrotem Nortona? Co radzicie? Jakby znowu wyskoczył bluescreen, to wtedy dam logi w dziale Bezpieczeństwo.