Wczoraj wieczorem wyłączałem komputer i przypadkowo zanim sie wyłączył odłączyłem go z pradu. Dzis rano właczyłem go w sumie wszystko byĺo ok tylko ekran logowania wyświetlił mi sie jakby w konsoli co mnie zdziwiło. Potem mialem powiadomienie na pasku ze musze zresetowac…no to zresetowalem pc i juz sie nie chce wlaczyc. Tzn. Przy kazdym uruchomieniu skanuje dysk c i naprawia. Oczywiscie nic to nie daje bo potem wlacza mi niebieski ekran (critical proces died) i resetuje sie do mozna powiedziec trybu naprawy. A w tam opcje sa takie:
-rozwiazywanie problemow (nic nie daje)
-przywracanie do ust poczatkowych (zwraca blad)
-naprawa podczas uruchomienia (nic nie daje)
-wiersz polecen
-ustawienia uruchamiania
-przywroc poprzednia wersje (zwraca blad)
Po 1 co mam zribic?
Po 2 moze moge jakos z konsoli reinstalowac windowsa czy cos zrobic (nie bardzo sie znam na tym)
Dzieki za kazda pomoc