Witam dziś byłem na komputerze a tu nagle bluescreen .
( Nic z niego nie zapamiętałem )
Chciałem ponownie uruchomić komputer a tu pikanie wkółko pikał potem 2-3 sekundy przerwy i znów
Wyłączyłem > Rozkręciłem wszystko odłączyłem podłączyłem i nic .
Uruchamiałem bez ram, grafiki, i kary sieciowej nadal nic .
Potem komputer włączył się ( ale nadal brak reakcji ) wyłączył i znów sam włączył samemu po 3-4 sekundach .
Nadal nic
Diody się palą POWER i HDD .
Proszę o pomoc
Sprzęt :
msi 845e max
intel pentium 4
512 ram
zasilacz tracer 400w chyba
Można zamknąć . Już sobie poradziłem